Wykonanie
Co tu
będę dużo pisać. Kombinuję, jak
mogę, by zrobić taki obiad wieczorem, który będzie smaczny i świeży następnego dnia. Do tego idealne są
mięsa w różnych sosach, choćby gulasz. Tym razem zapraszam na gulasz po węgiersku, pochodzący z mojej ulubionej książki "Kuchnia Polska" Ewy Aszkiewicz, lekko zmodyfikowany.

Składniki:- 2
filety z kurczaka,- 2
cebule,- 1 łyżka
masła,- 1/2 łyżeczki
słodkiej papryki,- 1/2 łyżeczki
ostrej papryki,- szczypta
pieprzu cayenne,- 1 puszka
pomidorów lub 4 duże
pomidory,- 1
czerwona papryka (dodałam od siebie),- 1 łyżka pikantnego
ketchupu,- 1 szklanka
wody,-
sól i
pieprz do smaku,- 1 łyżka
mąki.Sposób wykonania:
Kurczaka myjemy i kroimy na większe kawałki. W misce mieszamy wszystkie
przyprawy i obtaczamy w nich
mięso. Na patelni rozgrzewamy
masło, podsmażamy
cebulę pokrojoną w półplasterki i odkładamy ją do garnka. Dokładamy tłuszcz na patelnię, mocno podgrzewamy i wrzucamy
mięso. Obsmażamy je z każdej strony, po czym dodajemy do
cebuli. Całość zalewamy
wodą i dusimy pod przykryciem, aż
mięso będzie miękkie. W połowie duszenia
mięso łączymy z pokrojoną w dłuższe paski
paprykę. Na koniec dodajemy
pomidory wraz z zalewą (jeśli nie z puszki, to sparzamy, obieramy za skórki i kroimy na kawałki) oraz
ketchup. Podgrzewamy przez około 10 minut i ewentualnie doprawiamy. Sos zagęszczamy
mąką rozprowadzoną w odrobinie zimnej
wody.Gulasz podajemy z
chlebkiem,
ziemniakami lub pyzami (dla niektórych pampuchy -
bułki na parze bez nadzienia, bo już w nazwami regionalnymi się pogubiłam).