Wykonanie
Mój blogu kochany!Wczoraj, zaledwie trzydzieści pięć minut po północy, Pożeraczka skończyła trzy latka. Hmm... Ani dużo, ani mało, tak w sam raz. Chyba właśnie na tyle się czuje - jeszcze daleko jej do ideału, jeszcze nie znalazła swojej ostatecznej formy, dużo pracy przed nią, ale także mnóstwo radosnych chwil, cała masa odkryć i tych pierwszych
razów . Ma już jednak odrobinę doświadczenia, wiec, co, jak i z czym, zna swoje miejsce, ale też ma swoje miejsce w blogosferze, z czego ogromnie się cieszę.Nie będzie mnóstwa podsumowań i postanowień. Zamiast tego chciałabym podziękować czytelnikom Pożeraczki - za to, że są, szczególnie, kiedy mnie nie ma. To Wy trzymacie ją przy życiu, pomagacie się jej rozwijać, sprawiacie, że jest coraz lepsza, dojrzalsza.Że ja lubię ją coraz bardziej.Rok temu obiecałam tort - i jest. Moja wielka niespodzianka - zrobiony specjalnie z myślą o tych urodzinach. Zabójczo słodki, niesamowicie pyszny. Niezbyt trudny w przygotowaniu, choć dość czasochłonny. No i wygląda wspaniale - bardzo jestem zadowolona z dekoracji, wyszła dokładnie tak, jak sobie zamarzyłam.Jest więc, tradycyjnie już,
biszkopt rzucany, który udaje się zawsze. Mój tylko z
trzech jajek, ale można zrobić z pięciu - łatwiej da się przekroić na trzy części. Jeśli jednak zrobicie taki malutki jak mój, można go przekroić tylko na pół, na spód dać masę
jabłkową, na to krem, i przykryć drugą częścią.
Biszkopt nasączyłam
alkoholem wymieszanym z
sokiem z cytryny - żeby nieco wyostrzyć i przełamać słodki smak kremu. W środku bowiem znajduje się bajecznie pyszna masa kajmakowa na bazie
ricotty - dużo lżejsza niż taka na
mascarpone, choć nic nie stoi na przeszkodzie, żeby użyć właśnie tego
serka. Delikatna, puszysta, słodka. Pycha!Na to prażone
jabłka, które wspaniale współgrają ze smakiem
tortu, nieco go ożywiając. Na wierzch krem
maślany na bazie
bezy szwajcarskiej - lżejszy niż tradycyjny
maślany, ale też dość czasochłonny. Robiłam go kiedyś bez Wally'ego, ciężka to była praca... Ale efekt wynagradza wszystko - idealny do zdobień, znakomicie trzyma formę swoją i ciasta.Najbardziej jestem zadowolona z
jabłek w karmelu. Miałam na takie ochotę od dawna, a małe jabłuszka prezentują się w tej formie zachwycająco! Nie można się do nich nie uśmiechnąć... Ich przygotowanie nie jest tak skomplikowane, jak mogłoby się wydawać, a efekt jest piorunujący. Przepis z Moich wypieków .Tort polecam bardzo, na urodziny nie tylko blogowe - jest pyszny, a przez swoją
słodycz bardzo podzielny - ja nie dałabym rady dokładce...Tort kajmakowo-
jabłkowy
Składniki:(na tortownicę o średnicy 20 cm)
biszkopt:3
jajka120 g
cukru70 g
mąki pszennej30 g
mąki ziemniaczanejkrem kajmakowy:200 ml
śmietany kremówki (38%)150 g
sera ricotta160 g masy kajmakowej z puszki3 listki
żelatynymasa
jabłkowa:700 g
jabłeksok z 1/2
cytryny65 g
cukru3 listki
żelatynyponcz:sok z 1/2
cytryny50 ml
wódki karmelowejkrem
maślano-kajmakowy na
bezie szwajcarskiej:260 g miękkiego
masła3
białka205 g
cukru1/4 łyżeczki
soli160 g masy kajmakowej z puszki
jabłka w karmelu:6 małych jabłuszek250 g
cukru50 ml
wody20 g
miodu1 łyżeczka ekstraktu z
waniliiodrobina
czerwonego barwnika spożywczego w paście
Mąki przesiać, wymieszać.W dużej misce ubić
białka na sztywną pianę, pod koniec partiami dodając
cukier. Po jednym wbijać
żółtka, dokładnie miksując po każdym dodaniu. Na końcu po łyżce wsypywać
mąkę, miksując na najniższych obrotach miksera.Masę przełożyć do formy z dnem wyłożonym papierem do pieczenia. Wyrównać wierzch.Piec w 160 st. C. przez 30-35 minut, aż do suchego patyczka.Wystudzić w zamkniętym piekarniku.Ostudzony
biszkopt przekroić w poziomie na 3 części.
Żelatynę namoczyć w zimnej wodzie.
Ricottę zmiksować z
kajmakiem na gładką masę. 3 listki
żelatyny rozpuścić, wymieszać z masą kajmakową. Wstawić do lodówki na 10-15 minut do lekkiego stężenia.Kremówkę ubić na sztywno, delikatnie wymieszać z masą kajmakową.
Jabłka obrać, wyciąć gniazda nasienne, pokroić w kostkę.W garnku skarmelizować
cukier z
sokiem z cytryny, dodać
jabłka. Gotować pod przykryciem 15-20 minut, aż większość
jabłek się rozpadnie, ale niektóre pozostaną w kawałkach. Dodać pozostałe 3 listki
żelatyny, dobrze wymieszać, ostudzić.
Sok z cytryny wymieszać z
wódką.Na paterze ułożyć pierwszy blat
biszkoptu, otoczyć obręczą tortownicy, nasączyć 1/3 ponczu. Wyłożyć krem karmelowy, przykryć drugim blatem, nasączyć 1/2 pozostałego ponczu. Na ciasto wyłożyć masę
jabłkową, przykryć ostatni blatem, nasączyć pozostałym ponczem. Wstawić do lodówki do zastygnięcia - na około 30 minut.W tym czasie przygotować krem
maślany.
Białka z
cukrem i
solą umieścić w dużej misce. Miskę ustawić nad kąpielą
wodną, mieszać
białka trzepaczką, aż
cukier się rozpuści. Jeśli mas zbytnio się zagrzeje, zestawić i przestudzić.Gdy
cukier całkowicie się rozpuści, ubijać
białka na najwyższych obrotach miksera, aż staną się sztywne i lśniące, i całkowicie ostygną - około 10 minut. Po tym czasie po kawałeczku dodawać
masło, cały czas miksując. Pod koniec masa będzie wyglądać na zważoną - tak ma być. Na końcu dodać kajmak, dobrze całość zmiksować.Przygotować
jabłka w karmelu.
Cukier,
wodę,
miód, ekstrakt i barwnik umieścić w garnuszku. Podgrzewać, aż karmel osiągnie temperaturę 137 st. C. Zdjąć z ognia, zanurzać w nim jabłuszka, odkładać do zastygnięcia na papier do pieczenia.Gdyby karmel zbyt szybko zastygł, ponownie lekko podgrzać.Tort obłożyć kremem, udekorować kremem i jabłuszkami w karmelu.Smacznego!Ostatni rok minął bardzo szybko, sama nie wiem kiedy... Ciekawe, o czym
będę pisać w kolejne urodziny Pożeraczki ...?