Wykonanie
Dzisiaj zrobimy sushi
maki. To potrawa japońska, spożywana najczęsciej palcami.
Maki to specjalny
ryż ugotowany tak, aby się kleił zawinięty w wodorosty
nori. W centrum
maka włożyłem
wędzonego łososia, świeżego
ogórka,
rzodkiew, tykwę,
serek philadelphia oraz
sezam. To dobra opcja na początek dla tych, którzy nie lubią surowych ryb, a chcieliby spróbować sushi. Składniki dowolnie mieszałem. Danie dla 3-4 osób. Większość składników do kupienia w kuchniach świata (np. Manufakturze w Łodzi).Co potrzebujesz:


- 400g
ryżu do sushi (jest w tesco cena ok 6zł)- 1
ogórek świeży- 1
rzodkiew z kuchni świata (taka żółta długa - użyłem 1/4)- 20 dag tykwy- 300 dag
wędzonego łososia- 10 wodorostów
nori ostre (nie czuć tego, że są ostre, ale mają fajny posmak. W paczce było 20)- 2 pudełeczka
serka philadephia- szczypta
sezamu (opcjonalnie)-
sos sojowy (np. tao tao)-
majonez(opcjonalnie)- 5 dag
imbiru w zalewie-
chrzan wasabi (tubka)-
białe wino śliwkowe - Choya Silver (dla smaku do picia w trakcie jedzenia)- bambusowa mata do zawijania
maków (można też na papierze
śniadaniowym)-
ocet ryżowy (opcjonalnie)Sposób przygotowania:gotujemy 2
razy więcej
wody niż
ryżu czyli ok. 0,8-1L wsypujemy
ryż i gotujemy na małym ogniu ok. 15min. po 10 min
zrobi się już gęsta papka. Warto cały czas mieszać, żeby się nie przypalił. Jeśli zabraknie
wody lepiej wyłączyć gaz, przykryć pokrywką i potrzymać tak jeszcze z 20min.

w międzyczasie kroimy warzywa i
łososia na drobne paski o długości liścia
nori tak, aby później wypełniały
maka od początku do końca. Tak, więc kroimy,
rzodkiew,
ogórka,
łososia, tykwę:

czekamy aż
ryż ostygnie albo chłodzimy go stawiając w zimnym miejscu. Jest to kluczowe do powodzenia, gdyż pod wpływem ciepłego
ryżu nori się rozwalają i ciężko uformować
maka (nie wiedziałem o tym i pierwsze podejścia nie było zbyt udane). Na tym etapie można też dolać do
ryżu trochę kilka łyżek stołowych
octu ryżowego jeśli macie.gdy
ryż ostygnie układamy na papierze lub macie bambusowej pierwszy liść
nori, połyskliwą warstwą na zewnątrz i kładziemy bardzo cienką warstwę lepkiego
ryżu (jak nałożymy za dużo to się pozostałe składniki nie zmieszczą, jak za mało to się później nie zlepi - każdy po kilku próbach sam będzie wiedział ile tego
ryżu włożyć). W środek wkładamy to co mamy wedle upodobań. Moje wariacje były takie:
łosoś,
ogórek, tykwa,
sezamłosoś,
ogórek,
rzodkiew, tykwa,
majonezłosoś,
rzodkiew, tykwa,
serek philadelphia,
sezam

W środek
między warzywa warto włożyć troszeczkę
ryżu lub
serka, dzięki temu wszystko będzie się lepiej trzymać i nie wypadnie przy jedzeniu.Gdy już zrobimy
maki i mamy długie walce


kroimy je bardzo
ostrym nożem na plasterki i układamy na talerzu.

Teraz wylewamy trochę
sosu sojowego na talerz. Jeśli jest komuś za słony, robi się dużo lepszy jak dolejemy trochę zalewy, która zostaje po odsączeniu
imbiru. Można też po prostu dolać trochę
wody)To właściwie już koniec :) Nalewamy do kieliszków
wina śliwkowego, trochę
chrzanu wasabi na talerz i Voila, można kosztować. Warto, co jakiś czas zjeść
między kęsami trochę
imbiru. Dzięki niemu nie będą się nam mieszać smaki różnych
maków. Uwaga na wasabi - na prawdę potrafi dać w nos :P