Wykonanie

Jestem ostatnio bardzo zajęta. Szczęśliwie zajęta. Ale nie o tym teraz chciałam pisać ...Nie wyrabiam się z wypiekami. Po prostu. Lato trwało stanowczo zbyt krótko. W szafce wciąż czeka opakowanie
pistacji na
lody z 'Koncertu Życzeń'... Widzę, jak umyka mi
śliwka,
dynia i
orzechy od dawna się do mnie uśmiechają w supermarkecie, na szczęście z
cukinią się w miarę uporałam, a
jabłka są praktycznie bezsezonowe... Może przez to, że we mnie jest trochę przekory - lubię zapach pierników latem, a w grudniu szukam
rabarbaru i
truskawek. Mam nadzieję, że nie pogniewacie się więc, jeśli
lody tutaj jeszcze od czasu do czasu zagoszczą? Nie jestem pewna czy po lecie nie powinnam od razu brać się za przygotowania do świąt. Po Waszych komentarzach pod pierniczkami widzę, że i Wy o tym już myślicie. Jestem wyjątkowo o tej
porze roku zakręcona, jak chyba nigdy dotąd.Co do tego ciasta, które Wam dzisiaj proponuję, mam zawsze mieszane uczucia. To taki typ ciasta 'love it or hate it' (choć dla mnie zawsze 'love it'). Część z Was nawet się za nie nie bierze, bo... no właśnie, bo goście pomyślą, że to zakalec, że nie dopieczone i nie wyszło, a cioci tłumaczyć się nie będziecie że takie miało być. Lepiej upiec po raz n-ty murzynka ;). Ale warto spróbować. Bo o tym, że jest intensywnie
czekoladowe nie muszę pisać. I że się nie dodaje do niego
proszku do pieczenia ani
mąki... I że ma tak wyglądać, naprawdę! Zadedykuję je więc tym, którzy nie boją się wyzwań. Przepis z mojego ulubionego magazynu 'The Australian Women's Weekly' - flourless hazelnut chocolate
cake.Składniki:35 g
kakao80 ml gorącej
wody150 g
gorzkiej czekolady, roztopionej150 g
masła, roztopionego230 g ciemnego
brązowego cukru100 g zmielonych
orzechów laskowych4
jajkaDodatkowo:1 łyżka
kakao, do dekoracji
Kakao wymieszać z gorącą
wodą do gładkości. Wlać do niego roztopioną
czekoladę,
masło, wsypać
cukier,
orzechy i dodać
żółtka. Zmiksować.
Białka ubić na sztywną pianę. Delikatnie połączyć z
czekoladowym ciastem.Blaszkę o
boku 19 - 20 cm wyłożyć papierem do pieczenia. Przelać do niej
czekoladową miksturę. Piec w temperaturze 180ºC przez 60 - 70 minut. Przestudzić 15 minut w blaszce, wyjąć na talerz, do góry
spodem, zerwać ostrożnie papier. Oprószyć
kakao, pokroić na kwadraty.Z przepisu wychodzi 1 nieduża blaszka - 9 sycących porcji, jak na zdjęciu.Smacznego :)