Wykonanie
Znacie program podróżniczo-kulinarny "Polska Molskiej"? Jeśli nie, to koniecznie odkryjcie. Sympatyczna prowadząca przemierza Polskę odkrywając wspaniałe dania rodzimej kuchni w najlepszym wydaniu. Dużo dzieje się też na jej facebooku, skąd mam przepis na ten świetny rosół z perliczki. Od siebie dodałam
suszone grzyby, gdyż uwielbiam dodawać je do wszelkich
wywarów i rosołu.Rosół jest szalenie aromatyczny i esencjonalny. Zobaczcie jaki ma kolor! Jeśli chcecie zjeść naprawdę pyszny rosół, lećcie po perliczkę (świeżą lub mrożoną). Z małego ptaka wychodzi duży gar zupy, na co najmniej 8 porcji.Robiąc każdy rosół potrzebujemy czasu. Nie da się zrobić dobrego
wywaru pospiesznie gotując
mięso i warzywa, przynajmniej ja nie znam. Rosół wymaga czasu, chociaż pracy przy nim niewiele. Wystarczy wstawić go na gaz i zapomnieć o nim na kilka godzin.
Mięso i warzywa powoli oddają wodzie swój aromat i smak.Rosół z perliczki wcale nie jest
drogi.
Drób kupiłam w jednym z popularnych marketów. Perliczka ważyła 1,2 kg i kosztowała 23 zł.Może pokusicie się o zrobienie rosołu na Wielkanoc?Składniki:1 perliczka bez
podrobówwłoszczyzna*1 kłącze
selera naciowego1 spora, nieobrana
cebula1 gałązka
tymianku**1 gałązka
rozmarynu**kilka ziaren
ziela angielskiegokilka ziaren suszonego jałowca3
liście laurowesól,
pieprzodrobina
olejuopcjonalnie: kilka
grzybków suszonychdo podania:
natka pietruszki, ugotowany
makaron* użyłam dwóch dużych
marchewek (330 g), ćwiartki
selera korzeniowego (200 g), dużej
pietruszki (170 g)** jeśli nie masz w zanadrzu świeżych
ziół, użyj po 3/4 łyżki suszonych:
rozmarynu oraz
tymianku i zawiń w kawałek gazy, a następnie dokładnie zawiąż nitką; możesz też użyć mieszanki
lubczyku i
natki pietruszkiWykonanie:
Włoszczynę obrać i pokroić na kawałki, razem z pokrojonym
selerem podsmażyć na niewielkiej ilości
oleju.
Cebulę nadziać na widelec i opalić nad palnikiem - aż łuski będą w większości mocno spalone (poprawi to zapach oraz barwę zupy), wrzucić do garnka. Gdy nie mamy gazu, nie ma problemu. Wystarczy przekroić
cebulę na ćwiartki (można ją obrać) i na suchej, rozgrzanej patelni, mocno ją podprażyć.Jak warzywa zaczną intensywnie pachnieć (ale nie będą zrumienione), dodać
przyprawy i związane nitką świeże
zioła (będzie je łatwiej wyjąć) oraz umytą i oczyszczoną perliczkę***, bez kupra. Posolić, zalać zimną
wodą - w ilości by dosłownie tylko lekko przykryła
mięso i warzywa, ok. 3-3,5 l. Zagotować, maksymalnie zmniejszyć ogień - gotować na małym ogniu ok. 3-4 h. Rosół ma tylko bulgotać, lekko " pyrkać ". (najczęściej gotuję dłużej, nawet 7 godzin, ale gaz jest naprawdę minimalny, najmniejszy z możliwych)Nie szumować zupy, bo osad opadnie na dno.Gotować do czasu, aż perliczka będzie zupełnie miękka. Jeśli ptak nie
mieści się w garnku, możesz go oczywiście pokroić na kawałki.Po ugotowaniu przecedzić przez sito. Najlepiej wyłożyć je kilkukrotnie złożoną gazą lub ręcznikiem papierowym.*** Perliczka czasem ma pozostałości
piór, trzeba je oczywiście oskubać. Można też sobie pomóc i opalić ptaka nad palnikiem gazowym. Tak robiła moja babcia przed gotowaniem drobiu - to naprawdę dobry patent.