Wykonanie
Ozorki w sosie, wchodzące w skład potraw klasycznych kuchni polskiej, obecnie w dużej mierze zapomniane, trudno dostępne (pewnie większość ląduje w salcesonach), mające wielu zdecydowanych przeciwników. Czasem udaje się je zjeść w barach
mlecznych lub przydrożnych jadłodajniach.Mnie z ozorkami oswoił Zbyszek Kmieć, wielki znawca kuchni polskiej i
mięs dobrej jakości, który jakiś czas temu podczas warsztatów kulinarnych w Akademii Kulinarnej Whirlpool nauczył mnie je przyrządzać i pokazał, że nie taki diabeł straszny...a także przekonująco tłumaczył, że ozorki to kawałek naprawdę wartościowego
mięsa.Do tego są niezwykle delikatne, więc warto się przełamać i spróbować, zwłaszcza tych z poniższego, klasycznego przepisu.Ozory, ozorki zawierają bardzo dużo
sodu. Duszony ozór jagnięcy jest bogaty także w witaminy B12 i PP. Ponadto ozory, podobnie jak inne
podroby, są cennym źródłem
białka.*Mają wydłużony kształt i liczne, dość wyraźne brodawki na powierzchni. Najmniejszy - ozór jagnięcy - wazy 15-25 dag, wieprzowy 25-40 dag, a cielęcy ok. 45 dag. Najsmaczniejszy i największy jest ozór wołowy. Waży nawet 1 , 5 kg (cena za kg ok. 17 zł).Ozory znakomicie smakują na zimno i na gorąco, w galarecie, peklowane oraz wędzone. Popularny jest ozór w
sosie chrzanowym,
koperkowym i "na szaro" - ten ostatni w
sosie słodko-kwaśnym z
bakaliami.Gotowanie ozora wołowego trwa dość długo, nawet 3-4 godziny. Czas ten można skrócić gotując go w szybkowarze.
Ozorki cielęce i wieprzowe, jako mniejsze, gotują się znacznie szybciej: 1-2 h.Składniki:1 ozór wołowy ok. 1 , 3 kg (albo inne ozorki)3
marchewkipół średniego
selera2
pietruszki1
cebula opalona2
liście laurowekilka ziarenek laurowychopcjonalnie: 2-3 gałązki
natki pietruszkisólsos
koperkowy:75 g
masła4 płaskie łyżki
mąki pszennej2 szklanki zimnego
bulionu z gotowania ozorków1 pęczek
koperkusól,
pieprzopcjonalnie: sok z połowy
cytryny (pominęłam)opcjonalnie: pół szklanki
śmietany 18% (pominęłam)Wykonanie:Ozór wyszorować szczoteczką, opłukać i wyciąć gruczoły ślinowe (dwa odznaczające się punkty znajdujące się u nasady ozora). Można kupić też ozorki bez gruczołów ślinowych, ale nie zawsze.Ozór włożyć do dużego garnka z
wodą, zagotować, trzymać we wrzątku minutę, odcedzić na sicie i zahartować, przelewając zimną
wodą.Ozór z powrotem włożyć do garnka z czystą
wodą. Przykryć, gotować na średnim ogniu do miękkości, aż będzie miękki. Zajmie to nawet 3-4 godziny. Po godzinie gotowania dodać obrane
marchewki,
seler i
pietruszkę, a także nieobraną
cebulę (uprzednio nadzianą na widelec i przypaloną na gazie, ewentualnie przepołowioną i przypaloną na suchej patelni). Dodać także
liście laurowe i
ziele angielskie, a także, jeśli mamy, 2-3 gałązki
natki pietruszki.Jakieś pół godziny przed końcem gotowania osolić. Ozorki można ugotować dzień przed obiadem, a
potem dorobić sos.Ugotowany ozorek wyjąć z ciepłego
wywaru, obrać ze skóry. Pokroić na ukośne, średnio grube plastry.Przygotować sos:
koperek opłukać i oddzielić same łodyżki od reszty. Łodyg użyjemy do wzbogacenia smaku wywaru/sosu, a posiekaną górę dodamy do sosu tuż przed podaniem.Zasmażka:
masło roztopić na patelni, dodać
mąkę. Przesmażyć razem mieszając, aż
mąka uzyska jasnozłoty kolor. Potrwa to około 4 minuty, smażąc na średnim ogniu. Dodawać stopniowo dwie szklanki zimnego
bulionu z gotowania ozorków i warzyw, mieszać do uzyskania gładkiej konsystencji bez grudek. Dodać gałązki
koperku, doprawić
solą i
pieprzem. Pogotować około minuty-dwie. Wyjąć łodyżki
koperku i wyrzucić. Do sosu dodać posiekany
koperek - kilka łyżek. Można doprawić też
sokiem z cytryny i połączyć ze
śmietaną, ale ta ostatnia (choć smaczna), nie jest niezbędna.Plastry ozora można podgrzać wkładając je do sosu
koperkowego, albo podgrzewając w wywarze, a następnie na talerzu polać sosem. Podawać z
ziemniakami i jarzynami na ciepło np. z zasmażanymi
burakami.
Wywar z gotowania ozorków i warzyw można wykorzystać do zup lub
sosów. Nadmiar można zamrozić.*za "Encyklopedią sztuki kulinarnej. Kuchnia polska. Wyd. Publicat, autorzy: Romana Chojnacka, Jolanta Przytuła i Aleksandra Swulińska-Katulska
Bądź towarzyski, podziel się!