Wykonanie
Kolejne scones, chociaż tym razem zupełnie inne. Wersja bardziej deserowa niż
śniadaniowa, ale za to jaka dobra. Nie dałam do ciasta
truskawek, tak jak to było w oryginalnym przepisie i myślę, że to był dobry pomysł. Co do lukru też mam mieszane uczucia. Ja wolałam wersję bez, ale mój mąż i dzieci stwierdzili, że
lukier jest w porządku.
Składniki:ok 100 ml zmiksowanych
truskawek ( pół szklanki całych)¼ szklanki (250 ml)
cukru trzcinowego2 łyżki kremówki2 szklanki (250 ml)
mąki pszennej½ łyżeczki
soli2 łyżeczki
proszku do pieczenia90 g zimnego
masła, pokrojonego w kostkę1
jajko2 łyżeczki ekstraktu
waniliowegoWykonanie:Piekarnik nagrzać do 200 stopni. Blachę wyłożyć papierem do pieczenia.Zmiksowane
truskawki, kremówkę i
cukier zmiksować blenderem na gładką masę. Odstawić.
Mąkę,
sól i proszek przesiać do miski. Dodać
masło i wyrobić palcami tak, aby powstały okruszki. Do zmiksowanych
truskawek dodać
jajko i
wanilię. Wymieszać. Masę przelać do
mąki i wymieszać widelcem, tylko do połączenia składników. Ciasto przełożyć na blat i ugnieść ręką na wysokość około 2 cm (można rozwałkować, chociaż ciasto jest dość wilgotne i lepiej zrobić to rękoma). Wyciąć bułeczki, zagniatając pozostałe ciasto w razie potrzeby. Bułeczki ułożyć na blasze i piec przez 16-18 minut w górnych partiach piekarnika. Lekko przestudzić na kratce.
Bułki można polać lukrem z
cukru pudru,
mleka i odrobiny ekstraktu
waniliowego.