Wykonanie
Jak zobaczyłam to danie na blogu Filozofia Smaku wiedziałam, że muszę je zrobić... prędzej czy później... wolałam jednak prędzej ;) W pierwszej kolejności ujęła mnie chyba nazwa :) Danie jest przepyszne i co czasem cenne - błyskawiczne w wykonaniu. Nie wymaga też kompletowania skomplikowanych składników.
Makaron zniknął błyskawicznie... Gdybyście widzieli moją 5-letnią córcię usiłującą jeść pałeczkami "mlówki"... bezcenne ;) Jednym słowem Polecam :)Składniki na marynate:3 łyżki
sosu sojowego1,5 łyżki
wina ryzowego (nie
maiałam - zastąpiłam różowym)1,5 łyżeczki
oleju sezamowego1,5 łyżeczki
cukru1 łyżka
mąki kukurydzianejponadto:250g
makaronu ryżowego350g mielonej
wieprzowiny3 łyżki
oleju orachidowego2 duże ząbki
czosnku przeciśnięte przez praskę1 duża
papryczka chili (pozbawiona pestek i drobno posiekana)3
cebulki dymkinatka pietruszki do posypania (ja dodatkowo posypałam
kiełkami rzodkiewki)
Makaron przygotować zgodnie z przepisem na opakowaniu.W misce łączymy wszystkie składniki na marynatę i dodajemy
mięso mielone. Dokładnie wyrabiamy i odstawiamy na minimum 10 minut. W tym czasie na
oleju arachidowym podsmażamy:
chili,
czosnek i
dymki. Następnie dodajemy
mięso z marynata i smażymy aż się ślicznie zrumieni. Zdejmujemy z ognia. Dodajemy
makaron i za pomocą dwóch widelców całość mieszamy. Nakłaamy do miseczek i posypujemy
natka pietruszki.Smacznego :)