Wykonanie
Jeśli miewacie czasem tak, że wracacie do domu kompletnie zmęczeni i nie macie ani ochoty, ani siły na przygotowywanie obiadu, a jednocześnie macie ochotę zjeść coś smacznego i ciepłego, to ta zupa jest właśnie dla Was. Jej przygotowanie zajmie zaledwie około piętnaście minut. W przeciwieństwie do wielu różnych przepisów, które wymagają wielogodzinnej pracy, a efekt jest taki sobie (z pewnością już się z takimi spotkaliście), ta zupa
daje nam maksimum smaku w minimalnym czasie. To aż nieprzyzwoite, że można dostać tak wiele za tak niewiele ;) .
porcja dla 2 osóbkawałek
kiełbasy (ilość dowolna, u mnie ok. 20 cm. Do pominięcia w wersji wegetariańskiej)1
cebula1 mała
marchewka1 puszka
białej fasoli1 ząbek
czosnku1 łyżka
majeranku1/2 łyżeczki
oregano1 łyżeczka
soku z cytrynysól i
pieprz do smaku2 łyżki
olejuKiełbasę pokroić w pół plastry i zrumienić na
oleju wraz z obraną, posiekaną
cebulą i
czosnkiem.Następnie dodać
fasolę z puszki wraz z zalewą. Puszkę po
fasoli napełnić
wodą i wlać tę
wodę do garnka z naszą zupą. Dodać obraną, startą na tarce
marchewkę,
majeranek,
oregano,
sok z cytryny,
sól i
pieprz.Doprowadzić do wrzenia, gotować ok. 5 minut.Następnie, używając drewnianej łyżki, tłuczka do
ziemniaków lub blendera rozgnieść część
fasoli, dzięki
czemu zupa uzyska gęstość. Ewentualnie doprawić do smaku
solą i
pieprzem. Podawać gorącą, ze świeżym
pieczywem.