Lazania (Lasagne)

Wykonanie

Kolejne danie, które nie wymaga od nas spędzania w kuchni zbyt dużo czasu. Nie jest to na pewno posiłek dla osób będących na diecie, ale jest bardzo smaczny i o niebo zdrowszy niż jakiś tam fast food. Przygotowując samodzielnie lazanię (j.włoski lasagne), wiemy jakich produktów używamy i nie trujemy się różnego rodzaju E i tym podobnymi poprawiaczami smaku i wyglądu.
Duża ilość pomidorów jaka jest w tej lazanii, dostarcza nam cennego likopenu (jest to przeciwutleniacz, zmniejsza on ryzyko zawału serca i rozwój raka), który występuje tylko w pomidorach poddanych obróbce cieplnej. W tej lazanii cudownym dodatkiem jest również gałka muszkatołowa, która działa korzystnie na nasze trawienie i krążenie. Dlatego po zjedzeniu tej lazanii nie mamy uczucia ciężkości z przejedzenia (chyba, że zjemy za dużo na raz).
Zachęcam do wypróbowania tego przepisu, ja już tylko taką lazanię robię, jest naprawdę pyszna.
Gwarantuję, że od dziś tylko taką lazanię będziecie przygotowywać, moi domownicy byli zachwyceni i jeszcze na 3 dzień pytali czy coś zostało:)
Składniki:
(duża porcja, forma 34 x 25 , 5 x 7 cm)
farsz mięsny:
1 kg dobrego mięsa mielonego wieprzowego (u mnie z chudej łopatki)
2 puszki krojonych pomidorów bez skóry
1 duża cebula
3 ząbki czosnku
1 łyżka suszonej bazylii
1 łyżka suszonego oregano
1/2 łyżeczki mielonego chili
pieprz i sól do smaku
oliwa lub łyżka masła klarowanego do smażenia
sos beszamelowy:
150 g masła
3/4 szklanki mąki pszennej
2 1/2 szklanki mleka
1 płaska łyżeczka mielonej gałki muszkatołowej
sól i pieprz do smaku
dodatkowo:
300 - 500 g twardego sera żółtego (zetrzeć na tarce o dużych oczkach)
250 - 500 g makaronu lasagne
Przygotowanie:
farsz:
Cebulę i czosnek obrać i drobno pokroić.
Na dużej patelni rozgrzać tłuszcz i przez chwilę smażyć cebulę i czosnek. Następnie dodać mięso, oregano, bazylię i smażyć na dużym ogniu (cały czas mieszać), aby się rozdrobniło. Dodać pomidory z puszki razem z zalewą, przyprawić pieprzem i solą do smaku, zagotować.
sos:
Masło włożyć do rondla i rozpuścić na małym ogniu, dodać mąkę, cały czas mieszać, aż powstanie gęsta masa.
Zdjąć z gazu i dodać mleko, zagotować (pilnować by nie przypalić). Przyprawić pieprzem, solą i gałką muszkatołową. Sos powinien mieć konsystencję dość rzadkiego budyniu, swobodnie się rozsmarowywać, ale nie rozpływać, jeśli jest za gęsty dodać więcej mleka.
Składanie:
Dno i boki naczynia posmarować tłuszczem.
Na spód wyłożyć płaty lazanii przygotowanej zgodnie z przepisem na opakowaniu. U mnie była taka, której nie trzeba wcześniej obgotowywać.
Makaron posmarować sosem, na to farsz, a na farsz cienka warstwa tartego sera i znów makaron, sos, farsz, ser. W zależności jak duże mamy naczynie, to mięsa powinno wystarczyć na 2 - 3 warstwy. U mnie było 2 warstwy mięsa i wykorzystałam 1/2 opakowania lazanii o wadze 500 g.
Lazanię można również zrobić w kilku mniejszych naczyniach żaroodpornych, takich na jedną porcję.
Piec w piekarniku nagrzanym do 180 stopni C, około 45 - 50 minut. Przed wyjęciem sprawdzić widelcem, czy makaron jest miękki na wszystkich warstwach.
Przed podaniem chwilę odczekać, wtedy będzie lepiej się nakładała. Bardzo smaczna jest, również na drugi dzień po podgrzaniu.