Wykonanie
Była sobie wiosna... Że tak bezczelnie pozwolę sobie sparafrazować tytuł bajki, którą pamiętają pewnie tylko nieco starsi Czytelnicy. Dzisiaj już tylko mgła i nieprzyjemny wiatr nam zostały. Dobrze, że wczorajsze popołudnie wykorzystałyśmy z Ptysią na długaśny, niesamowicie przyjemny spacer. Słoneczko świeciło, ptaszki ćwierkały, trawa jakby zieleńsza się nagle zrobiła. Natchniona wiosennym stanem świata, przygotowałam szybką, zieloną zupę z
groszku.Przepis znalazłam na blogu Secret way to the kitchen już jakiś czas temu. Ujął mnie jej seledynowy, żywy kolor. Iście wiosenny, przywołujący na twarz szeroki uśmiech. Dodatek
mięty zastopował nieco moje zapędy; troszkę się bałam, jak to będzie smakować. Działałam więc ostrożnie, żeby później na talerzu hojnie całość listkami
mięty posypać. Pasuje tutaj wspaniale; orzeźwia i jakby wyostrza całość. Dlatego śmiało możecie dać jej więcej niż tylko trzy gałązki.Krem z
groszku z
miętą i
limonkąSkładniki:(na 4 porcje)750 g mrożonego
groszku250 g
ziemniaków2
cebulki dymki1 łyżka
masła1 l
bulionu3 gałązki świeżej
mięty100 ml
śmietany kremówki (38%)sok z 1/2
limonkisólpieprzdodatkowo:4 łyżki
jogurtu naturalnegoW garnku roztopić
masło, dodać
ziemniaki. Gdy wchłoną tłuszcz, zalać
bulionem, dodać
dymkę i gotować, aż
ziemniaki zmiękną. Pod koniec gotowania dodać
groszek i listki
mięty, gotować jeszcze 10-15 minut.Po tym czasie zupę zdjąć z palnika, zmiksować blenderem na gładki krem. Dodać kremówkę, doprawić do smaku
sokiem z limonki,
solą i
pieprzem.Podawać na ciepło z kleksem
jogurtu.Smacznego!
Przepis przygotowywałam z myślą o akcji Pinkcake :