Wykonanie
Ten wpis miał nosić tytuł
karp po żydowsku. Pod takim bowiem tytułem widniał w książce kucharskiej
Karp i
śledź na wigilijnym
stole Olimp Media Poznań 2010, w której go znalazłam. Jednak jak się okazuje z
karpiem po żydowsku ma tyle wspólnego, że jest na słodko. Jak przeczytałam w internecie
karp po żydowsku to danie serwowane na zimno. Taki
karp jest serwowany w słodkiej galarecie z
rodzynkami,
płatkami migdałów, kawałkami
marchwi i
jajka. Na pewno jeszcze kiedyś podejdę do klasycznego przepisu, bo uwielbiam
karpia w galarecie. Tymczasem dziś proponuję Wam
karpia na słodko z
rodzynkami w
piwie. Dzięki wymoczeniu
ryby w wodzie z
octem, prawie w ogóle nie czułam tutaj mulistego posmaku, na który narzeka wiele osób. W ogóle tak podany
karp jest pyszny. I jakże zdrowszy od tego smażonego. Spróbujcie!

Składniki:1,5 kg oczyszczony
karp1 łyżka
octu spirytusowego2 łyżki
wody2 łyżki klarowanego
masła (
oleju)3/4 szklanki
jasnego piwa1 szklanka
rodzynek sułtańskich (jasnych)1 duża
cebulaskórka starta z 1
cytryny4 roztarte
goździki (lub 1/2 łyżeczki mielonego
ziela angielskiego)
sól,
pieprz1.
Karpia umyć, osuszyć i pokroić na dzwonka. Głowę i płetwy można zostawić do zupy
rybnej lub przygotowania
wywaru do
karpia w galarecie.2. Dzwonka ułożyć w ceramicznym naczyniu, posypać
solą,
pieprzem oraz roztartymi
goździkami (lub
zielem angielskim).
Wodę wymieszać z
octem i skropić płynem
karpia. Przykryć naczynie i wstawić na minimum 30 minut do lodówki (u mnie cała noc).3.
Rodzynki sparzyć i odcedzić.
Karpia osączyć z płynu.
Cebulę posiekać i zeszklić na
maśle (
oleju) w rondlu lub głębokiej patelni. Dodać kawałki
karpia, wlać
piwo. Dusić pod przykryciem 10 minut.4. Po 10 minutach duszenia, przewrócić dzwonka na drugą stronę. Posypać
skórką cytrynową i
rodzynkami. Dusić kolejne 10 minut.5. Podawać np. z
kapustą z
pieczarkami lub inną duszoną
kapustą kiszoną.

Kochani! Nie wiem czy
będę miała chwilę, aby tu jeszcze zajrzeć przed Wigilią. Dlatego chciałabym już dziś złożyć Wam najlepsze życzenia świąteczne.Zdrowych, pogodnych i pełnych uśmiechu Świąt Bożego Narodzenia w otoczeniu najbliższych przyjaciół i rodziny.Niech te kilka dni będzie dla Was okazją do odpoczynku i nadrobienia rodzinnych zaległości.Przygotowujcie świąteczne posiłki ze zdrowym rozsądkiem. Przemyślcie dokładnie, czy potrzebna jest aż taka góra jedzenia i czy oby nie za bardzo się przeforsujecie tuż przed Świętami. Najważniejsza jest atmosfera, którą budują ludzie. O nią zadbajcie w największym stopniuOdłóżcie wszelkie spory i usiądźcie zgodnie przy świątecznym
stole.Ania Włodarczyk – Mops w kuchni