Wykonanie

Są rzeczy, które uważam za urocze. Jak siwy pan ustępuje miejsca
młodej dziewczynie w tramwaju, na przykład. Bo - on jest mężczyzną, ona kobietą. Bo chce być dżentelmenem, bo tak nie wypada, bo "no niechże pani siada" i spuszcza wzrok, lekko czerwieniąc się ze wstydu, że pół tramwaju mu się przygląda. Albo jak
jadę wiosną rowerem i do jednego fioletowego holendra w kwiatki przyłączają się inne i dzwonią do siebie dzwonkami. Coś jak parada tirowców, wiecie, jak robią sobie oficjalny zjazd i przez 40 minut obtrąbiają radośnie miasto. Urocze jest jeszcze to, jak dwie osoby zderzą się ze sobą i obie przepraszają siebie nawzajem.Ale są też takie rzeczy, które są poziom wyżej od uroczych i które rozbrajają mnie całkowicie. Pewien, pan, nazwijmy go D., nosi przy sobie zawsze białą kartkę. Kartka pierwotnie była chyba a5, ale przez wielokrotne jej składanie i rozkładanie teraz przypomina bardziej na wpół złożonego bawoła z origami. D. dzielnie targa tę kartkę ze sobą, bo zapomina. I boi się, żeby nie zapomnieć najważniejszego. Wypisał sobie kiedyś na niej co lubi jego ona. I tak ma tam: Nie lubi róż. Lubi tulipany. Tulipany - żółte albo czerwone. Konwalie, ale tylko w maju. Nie lubi jak się
mówi do niej per pączuszku.Autentyk.Rozbraja mnie jeszcze wiele rzeczy, ale aktualnie ta najbardziej.


A ciasteczka? Na zaczarowanie wiosny. Zanim buchnie
zielenią, zaklinam wiosnę kwiatkami na notatkach. Zajęcie na dobrą godzinę, polecam. Niektóre kwiatki wychodzą z wąsami, inne jakby były Latającym Potworem Spaghetti. Może by wyszły i jeszcze jakieś, na przykład w kształcie balonów, ale w tym momencie długopis mi się wypisał.
Ciasteczka - na Dzień Kobiet. Kruche, małe i
migdałowe, z niespodzianką w środku. Papierkiem z kobiecym cytatem. Zapakowane do wiklinowego koszyka, wysłane na krakowski mały rynek, rozdawane przy okazji robienia zdjęć. Kobietom.

Składniki:225 g miękkiego masła/margaryny100 g
cukru300 g
mąki100 g mielonych
migdałów (mielonych ze skórką)szczypta
solijeśli chcesz
mieć dwusmakowe
ciasteczka - 2 łyżki
kakaostopiona
czekoladaPrzygotowanie:Miękkie
masło ubij z
cukrem na puszysty krem. Dodaj
mąkę,
sól, mielone
migdały. Wymieszaj wszystko, zagnieć, uformuj w kulę. Jeśli kulka jest za bardzo lepiąca, dodaj odrobinę więcej
mąki. Ja podzieliłam ciasto na dwie części: połowę zostawiłam do zagnieceniu jaka była, do drugiej dodałam dwie łyżki
kakao. Kulkę (lub obie kulki) włóż do lodówki na 2 godziny.Nagrzej piekarnik do 150 stopni C. Rozwałkuj ciasto
między dwoma kawałkami folii spożywczej. Jeden kawałek rozłóż na blacie, wyłóż na niego ciasto, przykryj drugim kawałkiem i tak wałkuj przez folię (wszystko po to, by nie dodawać więcej
mąki). Po rozwałkowaniu zdejmij wierzchnią folię, wycinaj okrągłe
ciasteczka (możesz użyć szklanki). Ja do każdego pakowałam karteczkę z cytatem o kobietach i zlepiałam brzegi. Jeśli nie chcesz robić
ciasteczek z taką niespodzianka, może równie dobrze włożyć do środka np.
suszoną śliwkę, odrobinę gęstego
dżemu, orzeszka czy jakiś
owoc, np.
morelę.Wstaw do piekarnika, piecz 25-30 minut, aż do zrumienienia. Po upieczeniu ostudź i pociap na wierzchu słodką płynną
czekoladą.

Z mojego przełamanego
ciasteczka.