Wykonanie
To miały być
bezy. Przez przypadek powstało brownies na białkach . Automatycznie, do
białek, które miały być ubite na sztywno, wsypałam
cukier. Chcąc nie chcąc, musiałam szybko zmienić
plany. Jak smakuje brownies na białkach? Dla mnie pyszne! Lekko lepkie w konsystencji, rozpływające się w ustach. Słodkie, a nawet bardzo słodkie (można więc zredukować ilość
cukru, choć nie za wiele, brownies lubią
cukier) i bardzo mocno
czekoladowe. Z wyraźnym
migdałowym smakiem, bo są i mielone
migdały i ekstrakt i
likier amaretto. Jeśli nie lubicie
migdałowych smaków, można zrezygnować z
amaretto, a ekstrakt zastąpić ekstraktem z
wanilii. Mamy więc kolejne brownies i kolejny sposób na wykorzystanie zbywających
białek.
200 g
czekolady ciemnej125 g
masła4
białka225 g drobnego
cukruszczypta
soli50 g mielonych
migdałów75 g
mąki2 łyżki
kakao4 łyżki
amaretto1 łyżeczka esencji z
migdałówCzekoladę i
masło rozpuszczamy w rondelku na małym gazie (jak tylko
czekolada zacznie się rozpuszczać, wyłączam gaz i dalej tylko mieszam, aż do całkowitego rozpuszczenia. Można też rozpuścić
czekoladę w naczyniu umieszczonym nad garnkiem z parującą
wodą). Odstawiamy.Piekarnik nagrzewamy do 180 st C. Natłuszczamy i wykładamy papierem do pieczenia kwadratową foremkę o
boku 22 cm.
Białka ucieramy z
cukrem i szczyptą
soli, dodajemy rozpuszczoną
czekoladę,
migdały,
mąkę,
kakao,
likier i esencję, dokładnie mieszamy.Ciasto przekładamy do foremki. Pieczemy ok 25 minut. Studzimy na kratce.