Wykonanie

Kutię tradycyjnie przygotowuje się z pszenicy, a ja dzisiaj proponuję Wam bardzo pyszną wersję ekspresową z dodatkiem… pęczaku.Bez konieczności kilkugodzinnego gotowania pszenicy ani żmudnego mielenia
maku! Gotowa do podania w mniej niż godzinę :)Można podawać ją tradycyjnie, w salaterce i każdy nakłada sobie łyżką na talerz tyle ile ma ochotę. Można także „unowocześnić” formę podania i serwować kutię w kieliszkach/kokilkach, ozdobioną cząstkami pomarańczy/mandarynek i/lub
orzechów albo
bakali. :)

Składniki: (6-8 porcji)1/2 szklanki pęczaku200 g suchego mielonego
maku250-300 ml
mleka*4-6 łyżek
syropu z agawy**1 łyżka
masła dla zapachu:1/2 łyżeczki
aromatu migdałowego lub2-3 łyżki
dżemu z
pomarańczy bez dodatku
cukru (ja używam
konfitur firmy St. Dalfour)***2 szklanki (lub więcej) posiekanych drobno
bakalii i
orzechów (u mnie były to:
rodzynki,
śliwki suszone,
morele suszone,
żurawina,
migdały w słupkach,
orzechy pekan)*Od ilości użytego
mleka będzie zależała konsystencja kutii. Ta na zdjęciach była przygotowana z 250 ml, ale jeśli wolicie aby kutia była bardziej rzadka dodajcie 300.**Ilość agawy zależy od ilości i rodzaju dodanych
bakalii oraz Waszego smaku.***Można oczywiście dodać zamiast niego kandyzowaną
skórkę pomarańczową, ale zawiera ona na pewno dużo
cukru… co niestety nie sprzyja odchudzaniu :(Próbowałam także dodawać skórkę otartą z
pomarańczy, ale mam wrażenie, że dodawała zbyt dużo goryczy.

Wykonanie:W rondelku zagotować 1 szklankę
wody z dodatkiem szczypty
soli. Wsypać
kaszę i gotować na małym ogniu przez około 5-10 minut, aż
kasza wchłonie połowę
wody. Następnie rondelek przykryć pokrywką oraz „otulić” kocem i odstawić na pół godziny, aby
kasza się upróżyła.W drugim rondelku zagotować
mleko. Dodać suchy mielony
mak i dokładnie wymieszać. (Uwaga:
Mak wchłonie cały płyn i napęcznieje.) Dodać łyżkę
masła,
dżem pomarańczowy (lub
aromat migdałowy) oraz
bakalie i
orzechy. Dokładnie wymieszać. Doprawić do smaku odpowiednią ilością
syropu z agawy.Masę
makową wymieszać z upróżoną
kaszą. (Uwaga: W zależności od Waszych preferencji, możecie dodać całą ugotowaną
kaszę lub tylko część. Ja dodałam około 3/4 ugotowanej
kaszy, bo chciałam aby kutia była „bogatsza”.)Odstawić do schłodzenia.Smacznego :)