ßßß

Żywy karpTeoretycznie karp z dobrego źródła powinien być na kilka tygodni przed wysłaniem do punktów sprzedaży umieszczony w płuczce, czyli niewielkim zbiorniku z zimną wodą i o dużym przepływie. Zimna woda sprawia, że te ciepłolubne ryby zapadają w pewną formę hibernacji, potrzebują niewiele tlenu i przestają jeść (to samo dzieje się z nimi w stawie hodowlanym, gdy spadają temperatury). Karpie w płuczce trochę chudną, dlatego niektórzy hodowcy traktują to jako stratę surowca i pomijają ten etap.Są tacy, co kupują żywego karpia i, aby pozbyć się tego zapaszku, wpuszczają go na kilka dni do wanny i żyją z nim aż do świąt, stosując alternatywne metody mycia się. Dzieci się zaprzyjaźniają z nowym lokatorem, rzucają mu chlebek, rozmawiają z nim, a w skrajnych przypadkach nawet wspólnie się kąpią. Niektóre pomysłowe istotki wrzucają do wanny suszarkę do włosów, żeby oszczędzić cierpień głowie rodziny czy innej osobie oddelegowanej do ukatrupienia karpia. Większość jednak przeżywa dramat, gdy ich nowe zwierzątko nagle znika albo widzą je po dekapitacji na kuchennym blacie. Czyli sposób „na wannę” ma sporo wad.Wędkarską metodą, po odłowieniu takiego osobnika z wanny, można przed skrobaniem i patroszeniem polać go wrzątkiem (zabitego oczywiście). Pozbędziemy się wtedy śluzu, który też zawiera w sobie ten mulasty zapaszek. Przy okazji skóra stanie się jaśniejsza.Karp w filetach, dzwonkach itp.Można też kupić karpia już zabitego i nie toczyć familijnych sporów, by dociec, kto jest głową rodziny i komu ma przypaść zaszczyt pozbawienia ryby życia i wnętrzności. Karp jest dostępny w całości, w filetach (z ościami lub bez), w dzwonkach. Tak sprawioną rybę można obłożyć rozmaitymi składnikami, które mają przejąć jej zapach lub ją aromatyzować. Najgoręcej polecam zalewę z mleka – szczegóły znajdują się w przepisie na smażonego karpia .Ponadto karpia można włożyć na kilka-kilkanaście godzin do lodówki:– w samej cebuli albo w samym czosnku (pokrojone na plasterki)– posypanego majerankiem i obłożonego plasterkami cebuli– przełożonego warstwami utartych pietruszek, marchewek i selera oraz opcjonalnie z dodatkiem cebuli i czosnkuA Wy jakie macie sposoby na karpia?
Related PostsKieszonki z karpia zatorskiego z pietruszką i pesto z natkiPo prostu karp smażony, najlepszyBulion warzywny ze szparagamiChleb z ziemniakami na żytnim zakwasie (z garnka rzymskiego)Zupa ogórkowa z kaszą manną