Wykonanie
Ostatnio mój mąż stwierdził, że nie będziemy kupować
owoców, bo później się tylko psują… Miał rację, bo w ostatnim miesiącu wstyd się przyznać, ale wyrzuciłam nieco
owoców, nie nadążałam z ich przerobem. Ale tak naprawdę nic mnie nie tłumaczy, jedzenia po prostu wyrzucać nie można, trzeba tak planować zakupy i posiłki, aby nic się nie zmarnowało. Tego dnia w kuchni na blacie leżały dwa czerniejące już
banany – mój mąż skłonił mnie do myślenia – od razu przypomniały mi się zdjęcia nakrapianych
bananów z blogów przygotowywanych do wypieku
chlebka bananowego. Poza tym moja przyszła szwagierka znów zamieściła kolejną wersję tego
chlebka na swoim blogu Od-kuchni .Taki chlebek z
pieczywem ma niewiele wspólnego – jest słodki i wilgotny. Ale pasuje na pewno zarówno na śniadanie, jak i na podwieczorek. Przygotowuje się go bardzo krótko, wystarczy wymieszać wszystkie składniki i włożyć na ok. 40 minut do piekarnika. Naprawdę gorąco Wam go polecam. Następnym słodkim wypiekiem zaprezentowanym u mnie na blogu będzie chlebek
cukiniowy.Zdjęcie nie za piękne, spieszyłam się, bo chlebek znikał choć był jeszcze gorący 😉

Składniki na formę 26×10:2 szklanki
mąki pszennej3/4 szklanki
brązowego cukrułyżka
cukru z prawdziwą
wanilią1,5 łyżeczki
proszku do pieczenia1
jajko1/3 kostki
masła1/3 szklanki
płatków migdałowych1/3 tabliczki
gorzkiej czekolady2 duże mocno dojrzałe
banany1. Składniki suche (
mąka,
proszek do pieczenia,
cukier) mieszamy.2.
Banany rozgniatamy widelcem lub tłuczkiem do
ziemniaków.3. Do składników suchych dodajemy
banany,
jajko, roztopione o ostudzone
masło. Mieszamy.4. Na końcu dodajemy
płatki migdałowe i posiekaną
czekoladę.5. Przelewamy do podłużnej formy wysmarowanej tłuszczem.6. Pieczemy ok. 40 minut w temperaturze 180°C. Po sprawdzeniu patyczkiem, gdy wiemy że ciasto się już upiekło, od razu wyjmujemy z piekarnika i formy, aby nieco odparowało. Gdy ostygnie przechowujemy owinięte folią aluminiową, aby dłużej pozostało świeże.