Red Velvet Cake

Wykonanie

To moje pierwsze podejście do deserów kuchni amerykańskiej. I jakże udane
Choć przyznam, że sam krem jest dla mnie zbyt słodki, oczywiście można to zmienić według upodobań. Ciasto chodziło za mną już od dawna, wiele o nim słyszałam, wielokrotnie je widziałam, ale jeszcze nie miałam przyjemności zrobienia i skosztowania. Jest dość ciężkie, mocno wilgotne, czuć nutkę kakao i wanilii. Prezentuje się przepięknie, dodałam 1 płaską łyżeczkę barwnika spożywczego, choć połowa zupełnie by wystarczyła. Udekorowałam świeżymi czereśniami. Przepysznie, polecam
SKŁADNIKI:
ciasto:
125 g masła w temp. pokojowej
250 g cukru pudru
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
2 jajka
2 łyżki kakao
50 ml czerwony barwnik spożywczy/ 1 łyżeczka płaska w proszku
400 g mąki pszennej (2 1/2 szklanki)
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczki soli
1 szklanka maślanki/jogurt naturalny
1 łyżeczka białego octu
1 łyżeczka sody
krem:
125 g miękkiego masła
400 g naturalnego serka kanapkowego
300 g cukru pudru/ polecam dać połowę.
250 g mascarpone
PRZYGOTOWANIE:
Do misy przełożyć masło oraz cukier, ucieramy na puszystą masę. Następnie dodajemy ekstrakt waniliowy oraz jajko, wymieszać na wolnych obrotach, dodać kolejne jajko i ponownie wymieszać. Dodać kakao, i barwnik spożywczy – u mnie w proszku.
W osobnej misce połączyć składniki suche, mąkę, proszek oraz sól. stopniowo na przemian z maślanką – u mnie jogurtem – dodawać do misy. Mieszać na najwolniejszych obrotach. W osobnej miseczce połączyć sodę i ocet. Zacznie się pienić więc szybko przekładamy do misy i mieszamy. Ciasto powinno się piec w 2 osobnych tortownicach, ja upiekłam jedno i przekroiłam na 2 blaty. Górkę , która wyrosła ścięłam i zostawiłam do przyozdobienia. Wstawić do nagrzanego piekarnika 180 stopni i piec 20 minut (2 ciasta) lub 45 minut (1 ciasto) lub do suchego patyczka.
W tym czasie przygotować krem. Masło ubić na puch, dodać serek kanapkowy oraz mascarpone. Wymieszać dokładnie aby nie pozostały grudki. Następnie partiami dodawać cukier puder, ubić na gładko. W oryginalnym przepisie jest 300 g cukru pudru ale jak dla mnie do troszkę za słodkie. Krem wstawić do lodówki aby troszkę się scalił.
Upieczone ciasto ostudzić na kratce. Jeśli wyrosła górka, ściąć ją, przełożyć do malaksera i zmielić. Przedzielić ciasto na 2 równe blaty. Ułożyć na paterze, wyłożyć sporą ok 1 cm warstwę kremu, przykryć blatem i ponownie krem. Boki również obłożyć kremem. Z wierzchu posypać zmielonym ciastem, dodatkowo można udekorować czereśniami lub truskawkami. Ciasto dobrze schłodzić. Smacznego