Wykonanie

*Czy to normalne, że ktoś, kto nie lubi
bananowych ciast nadal je piecze, w poszukiwaniu niebananowego (!!!) smaku? Pewnie nie. Jednak gdy trzeba jakoś zużytkować zapomniane w koszyczku
owoce, nie ma się zbytnio wyboru ;) Tym bardziej iż wizualnie takie zapomniane, sczerniałe
banany nadają się chyba tylko do ciasta właśnie (lub ewentualnie do
czekoladowo-
bananowego smarowidła, mniam :) ).A wszystko zaczęło się od ciasta Ani z blogu na Miotle – klik ; później była jeszcze wersja Usagi – klik oraz znaleziony w międzyczasie przepis na blogu What’s for lunch Honey?Wszystkie ciasta są pyszne. Te z dodatkiem
kakao są dobre, lecz nadal
bananowe ;) Dodatek
czekolady też nie wystarcza, potrzeba mi bowiem czegoś więcej, co przełamie ten specyficzny smak.Jakiś czas temu spodobały mi się dwa połączenia smakowe
bananów : z
kawą oraz z
pomarańczami . A że
kawa,
czekolada i
pomarańcze razem też bardzo się lubią (dowodem są np. te oto pyszne
ciasteczka), postanowiłam ożenić je z
bananowym ciastem.Werdykt?Ciasto
bananowe prawie że idealne ;) Smak
bananów nadal jest lekko wyczuwalny, jednak o wiele mniej niż zazwyczaj :) Ciasto jest aromatyczne, wilgotne lecz nie mokre, długo zachowuje świeżość. Jeśli chcecie otrzymać wyczuwalny,
pomarańczowy smak, radzę użyć
czekolady pomarańczowej (lub dodać więcej otartej skórki z
pomarańczy); mnie osobiście ta wersja smakuje najbardziej.*

forma z kominkiem o średnicy 22 cm2 średnie, dojrzałe
banany (ok. 230 g – waga bez skórki)150 g
gorzkiej czekolady (użyłam pomarańczowej)220 g
mąki3/4 łyżeczki
proszku do pieczenia1/2 łyżeczki
sody oczyszczonej2
jajka155 g drobnego
cukru (u mnie jasnny trzcinowy, zmielony)spora szczypta
soli120 g
jogurtu (użyłam owczego)50 ml mocnej, wystudzonej
kawy50 ml
oliwy /
oleju2 łyżki
Grand Marnier / Cointreau lub
soku pomarańczowegootarta skórka z 1 dużej
pomarańczy (najlepiej niewoskowanej / ekologicznej)Piekarnik rozgrzać do 180ºC.
Banany rozetrzeć widelcem lub zmiksować.
Czekoladę rozpuścić w kąpieli
wodnej, na wolnym ogniu.
Mąkę wymieszać z proszkiem i
sodą.
Jajka utrzeć z
cukrem i szczyptą
soli do białości. Dodać
skórkę pomarańczową,
banany, stopioną i przestudzoną
czekoladę oraz – stale mieszając –
oliwę /
olej,
kawę oraz
Grand Marnier (lub
sok pomarańczowy). Następnie partiami dodawać
mąkę i
jogurt (mieszając na wolnych obrotach).Masę przelać do natłuszczonej formy i piec ok. 50 minut (lub do suchego patyczka).Po upieczeniu pozostawić ciasto na kilka-kilkanaście munut w foremce a następnie przełożyć na kratkę do całkowitego wystudzenia.Uwagi-
oliwę /
olej można też zastąpić
masłem : 50 g
masła kroimy w kostkę, dodajemy do stopionej
czekolady i mieszamy aż
masło dobrze się rozpuści- smak
pomarańczowy można oczywiście pominąć (
czekolada pomarańczowa + skórk a) i zamiast
Grand Marnier dodać więcej
kawy lub
likieru kawowego; możemy też wtedy dodać ziarenka z 1
laski wanilii- upieczone ciasto można dodatkowo polać stopioną
czekoladą lub waszą ulubioną
polewą czekoladowąSmacznego!*

*