Wykonanie
Piekłam już
ciastko z
kaszki orkiszowej, więc przyszedł i czas na coś smażonego. Wymieszałam, wlałam na rozgrzaną patelnie i się udało! Połączenie
kaszki oraz
mąki owsianej, do tego pełen zdrowia korzeń maca, słodki
banan oraz nuta kokosowa . Omlet pokroiłam na ćwiartki, choć bez problemu wyszedł w całości to postanowiłam podać go w ten sposób. Do tego najzdrowszy
krem czekoladowy, a
mowa tu o zestawieniu:
awokado +
banan +
kakao, dużo słodkich, pięknych
malin, nieco ziaren kakaowca do schrupania oraz surowe
pistacje . Podsumowując...chcę więcej! :)
wegański placek z
kaszki orkiszowej z
bananem, wiórkami kokosowymi oraz maca podany z
kakaowym kremem z
awokado i
banana,
malinami, ziarnami kakaowca oraz surowymi
pistacjamivegan pancake from spelt semolina with ba nana, desiccated coconut and maca served with cocoa
avocado-
banana cream, raspberries, cocoa beans and raw pistachios
Składniki:- 3 łyżki
kaszki orkiszowej (może być też
manna)- 2 łyżki
mąki owsianej- 1/2 szklanki
mleka migdałowego- 1/3 dojrzałego
banana- szczypta
proszku do pieczenia oraz
sody oczyszczonej- łyżeczka maca- łyżka wiórek
kokosowychKaszkę,
mąkę oraz
mleko dokładnie ze sobą wymieszać i odstawić do zgęstnienia. Po czasie połączyć z resztą składników (
banan rozgnieciony na mus). Smażyć na rozgrzanej patelni, na średnim ogniu, pod przykryciem, z obu stron. Na drugą stronę przewrócić, gdy wierzch się 'zetnie'. Podawać z dowolnymi dodatkami. Smacznego!~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~Ostatnie
fasolowe burgery tak bardzo mi smakowały, że nie zwlekałam zbyt długo z zrobieniem kolejnych. Tym razem z białej i
czerwonej fasoli z dodatkiem
słonecznika,
siemienia lnianego oraz
suszonych pomidorów. Pieczone w piekarniku, równie smaczne i chrupiące z wierzchu ;)
wegańskie burgery z białej i
czerwonej fasoli z
słonecznikiem i
suszonymi pomidorami podane z
kukurydzą oraz
pietruszkąvegan 'black and white' beans burgers with sunflower seeds and dried tomatoes served with corn and parsleyPogoda coraz lepsza, słońce wychodzi zza chmur...najwyższy czas, w końcu wakacje już się zaczęły, a wczorajszy dzień był bardzo deszczowy i zimny. Przyszedł lipiec, a przecież jeszcze tak niedawno zaczynaliśmy czerwiec. Ten miesiąc zapowiada się całkiem przyjemnie, a tak właściwie to już nie umiem się doczekać co ze sobą przyniesie :)Miłego dnia!