ßßß
Madzia ostatnio stanęła oko w oko z gołąbkami. Po raz pierwszy w życiu. I zrobiła wegetariańskie... :) Ale co tam, nie szkodzi, pyszne były. I tak niesamowicie syte, że po dwóch musiałem się poddać. Jednocześnie zrobiła te tytułowe z ryżem i soczewicą i jeszcze z ryżem, pieczarkami, cieciorką i soczewicą. Z tymi drugimi już nie miałem siły się zmierzyć, jutro na obiad spróbuję.kapusta włoskaszklanka ryżuszklanka ziaren soczewicy1 cebula1 jajkopieprz, sól1 łyżeczka ostrej wędzonej papryki1 łyżeczka słodkiej wędzonej paprykiolej do smażeniaZ kapusty wykrajamy głąb, wrzucamy ją na wrzątek i gotując stopniowo zdejmujemy z niej liście. Przez środek każdego liścia idzie taka gruba wystająca żyła. Ostrym nożem ścinamy tę żyłę, żeby liście były możliwie płaskie.W osolonej wodzie gotujemy ryż z soczewicą. Odcedzamy, dodajemy jajko i pokrojoną w kosteczkę cebulę uprzednio zeszkloną na patelni na łyżce oleju. Doprawiamy solą i pieprzem. Mieszamy dokładnie i odstawiamy na jakieś 10 minut.Na liście kapusty nakładamy farsz i zawijamy gołąbki.Brytfankę skrapiamy oliwą, wykładamy liśćmi kapusty i ciasno układamy gołąbki. Zalewamy je szklanka wody z solą lub bulionem. Madzia użyła naszej domowej bulionetki . Pieczemy 40 minut w 180 stopniach. A w międzyczasie robimy sos. Bo jak są gołąbki to i sos być musi.puszka krojonych pomidorów2 łyżeczki koncentratu pomidorowego3 łyżki śmietanyłyżeczka cukrupieprz, sólkoper suszony (lub świeży, ale my akurat mieliśmy suszony)Wszystkie składniki mieszamy ze sobą w rondlu i podgrzewamy. Gotowe :)Na te gołąbki Madzia zużyła tylko połowę kapusty. Z drugiej części zrobiła kolejne gołąbki, z innym farszem, tak jak wspominałem na samym początku tego wpisu. Ale o tym przeczytacie w kolejnym poście.Smacznego!
---------------------------------------------------------------------Chcesz dostawać moje przepisy prosto na e-mail? Wpisz swój adres z prawej strony w okienko "Przepisy prosto na twój e-mail!". Od tej pory żaden przepis Ci nie umknie :)