Wykonanie


Wracam z fabryki, dzień jak co dzień, czyli zajechany jestem jak koń po westernie, spotykam się z Madzią. Tak jakoś w połowie
drogi do domu. Jak zawsze. Znaczy się dzień jak co dzień, jak już wspomniałem. Więc spotykamy się i już od razu widzę, że coś się szykuje. Że właściwie już się coś naszykowało. Bo taka chwila ciszy zapadła, takie zastanawianie się, takie spuszczenie wzroku i nagle
Madzia mówi: "Słuchaj, bo sprawa jest..." No w mordę go i nożem - zakląłem szpetnie w myślach. No czego ona chce znowu, co zrobiła? A właściwie co kupiła i teraz delikatnie próbuje o tym wspomnieć. Ostatnio o robocie kuchennym wspominała. Takim za 3 tysie. I co, kupiła go i nie wie jak o tym powiedzieć? "No czego chcesz kobieto?!" - powiedziałem najuprzejmiej jak potrafiłem.- No bo wiesz...- No nie wiem. Mów!- Bo ten
dżem...- Jaki, w mordę, dżem?!- No nie
dżem tylko powidła.
Konfitura właściwie...- Jaki nie
dżem tylko powidła?!
Konfitura właściwie.- No ten
dżem. Znaczy
konfitura...-
Madzia, kobieto, dziewczę drogie... Chcesz ty czegoś ode mnie?- No chcę...
Bułek chcę. Drożdżówek właściwie.- Co?!- No
bułki. Drożdżówki właściwie.-
Madzia, skup się teraz. Bardzo się skup i mów do mnie pełnymi zdaniami.- Bo te
konfitury co od pani dostałeś... To ja bym z nimi drożdżówki chciała...Nooo, doszliśmy do sedna.
Madzia nic nie zbroiła, nic nie kupiła i nic nie chce żeby jej kupić tylko drożdżówek się jej zachciało po prostu. Bo dostałem fajne
konfitury z czarnego bzu ze sklepu biozdrowie24 . Ogólnie spoko sklep, jeśli macie parcie na bio produkty to poszperajcie tam, nie będziecie zawiedzeni. A sama
konfitura rewelacyjna, idealnie się zgrała z drożdżówkami.Wiec wróciliśmy do domu i od razu zakasałem rękawy, założyłem kuchenny fartuszek (a jakże, mam taki, z logo bloga) i zrobiłem kilka naprawdę niezłych drożdżówek. Polecam je wam z pełną odpowiedzialnością. A przepis podejrzałem (i nieznacznie zmieniłem) u
Malwiny z Filozofii Smaku .340 g
mąki pszennej190 ml
mleka3 łyżki
cukru15 g świeżych
drożdży40 g roztopionego
masła1
żółtko1
żółtko wymieszane z odrobiną
wody do posmarowania
bułekW małej miseczce kruszymy
drożdże, dodajemy pół łyżki
cukru i kilka łyżek ciepłego
mleka. Mieszamy i odstawiamy na 15 minut.
Mąkę mieszamy z pozostałym
cukrem (2,5 łyżki), dodajemy
mleko,
masło,
żółtko i spienione
drożdże. Wyrabiamy gładkie i elastyczne ciasto, powinno to potrwać około 15 minut. Po wyrobieniu zostawiamy w misce pod przykryciem w ciepłym miejscu na 1,5 godziny. Po tym czasie dzielimy je na 6 równych części i wałkujemy na prostokąty. I robimy
bułki. Nie bardzo wiem jak miałbym to opisać więc poniżej zrobiłem dokumentację fotograficzną :)
Bułki układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, przykrywamy i odstawiamy na 30 minut.Smarujemy wierzch drożdżówek roztrzepanym
żółtkiem z odrobiną
wody. Pieczemy 15-20 minut w 200 stopniach.Smacznego!



---------------------------------------------------------------------Chcesz dostawać moje przepisy prosto na e-mail? Wpisz swój adres z prawej strony w okienko "Przepisy prosto na twój e-mail!". Od tej
pory żaden przepis Ci nie umknie :)