ßßß
Składniki na bitki (5 porcji):70 dag mięsa wołowego1 ząbek czosnku2 małe cebulki2 liście lauroweziele angielskie2 łyżeczki słodkiej paprykiocet balsamicznyoliwa z oliwek2 łyżki śmietanymąkapieprz, sólMięso umyłam i oczyściłam z włókien i tłuszczu. Podzieliłam na kotlety i rozbiłam tłuczkiem na cienkie plastry.
Przygotowałam marynatę z octu balsamicznego, oliwy z oliwek i pieprzu. Dzięki niej mięso będzie kruche!
Zamarynowałam rozbite już mięso i włożyłam do lodówki na 45 minut.
W między czasie pokroiłam cebulki i czosnek na drobną kostkę. Przygotowałam również mąkę, do obtoczenia mięsa przed podsmażeniem :)
Bitki po czasie obtoczyłam w mące...
...i podsmażałam na gorącej oliwie po 2-3 min z każdej strony!
Podsmażone mięso przekładałam do głębokiego garnka. Zaś na pozostałej oliwie zeszkliłam cebulki i czosnek - przekładając później do garnka z mięsem. Całość zalałam 3/4 wody, wrzuciłam liść laurowy i ziele angielskie. Mięso dusiłam ok. 1,5h. Postał mi sos, którego już nie musiałam zagęszczać. Był wręcz idealny!Na sam koniec dodałam paprykę, pieprz i sól do smaku i zabieliłam 2 łyżkami śmietany.
Po około godzinie duszenia się mięsa, zabrałam się za ukochane risotto!Składniki (5-6 porcji):40 dag ryżu arborio30 dag brązowych pieczarek2 małe cebulki2 ząbki czosnku1 łyżka masła1 litr bulionuoliwa z oliwekRozpoczęłam od pokrojenia pieczarek w talarki i cebulek w drobną kostkę.
Na gorącą oliwę (wlałam jakieś pół szklanki, aby ryż się nie przypalił) wsypałam ryż i podsmażałam do momentu, aż zrobił się lekko przeźroczysty. Następnie dodałam cebulki i mieszałam razem z ryżem jakieś 3 min. Dalej, dorzuciłam pieczarki. Ostrożnie wymieszałam całość i jeszcze chwilę smażyłam.Aromat pieczarek...niebo! Wybrałam te pieczarki, bo wyglądają na patelni jak borowiki!
Zaraz potem, zaczęłam podlewać risotto bulionem (gdybym tylko miała pod ręką białe wino, najpierw dodałabym co najmniej kieliszek). Stopniowo po 1-2 chochli. Gdy tylko ryż spijał płyn, dolewałam kolejne - wciąż mieszając.Przy tej czynności, trzeba być dosyć cierpliwym. Dla efektu warto!Ryż po wchłonięciu już dużej ilości bulionu, wreszcie zrobił się miękki. Na koniec dodałam jeszcze masło - sprawia że całość jest niesamowicie kremowa. Czosnek, pieprz i sól do smaku.Żałowałam, że nie miałam parmezanu - byłby idealny.
Całość przełamałam przecudowną sałatką z figami! Ale o tym osobny post, zdjęcia i dokładny przepis!
Moja Mama nawet oblizała talerz! :D
Smacznego! :)