Wykonanie
Z okazji moich dzisiejszych urodzin prezentuję Wam prostego, ale bardzo smacznego Murzynka w świątecznym wydaniu:) A sobie życzę, abym miała coraz lepsze pomysły kulinarne i zasłużyła na Wasze odwiedziny na blogu. I jeszcze mogłabym w końcu nauczyć się robić porządne
torty! ;)Lista zakupów na foremkę o wymiarach: 30 cm x 11 cm:170 g
suszonych daktyli bez pestek170 g
masła4 czubate łyżki
kakao7 czubatych łyżek
mąki2 łyżeczki
proszku do pieczenia5 czubatych łyżek
cukru3 średnie
jajka1 łyżka
cukru waniliowegopolewa:2 tabliczki
białej czekolady (każda po 100 g)5 łyżek
śmietany 30 %
Daktyle posiekać niezbyt drobno.
Masło rozpuścić na patelni. Dodać
daktyle i bardzo dokładnie wymieszać. Odstawić do ostygnięcia.
Mąkę wymieszać z
proszkiem do pieczenia i
kakao.Do drugiej miski wbić
jajka. Dodać
cukier zwykły i
waniliowy i ubić. Dolewać stopniowo
masło z
daktylami i cały czas mieszać.Połączyć obie masy i dokładnie wymieszać.Foremkę natłuścić, wyłożyć papierem do pieczenia, wylać ciasto, wyrównać wierzch.Piec w 180 st (grzanie góra- dół) ok. 35-40 min. Pod koniec pieczenia wbić wykałaczkę i jeżeli patyczek jest suchy, ciasto jest gotowe.Murzynka wystudzić.W małym rondelku zagotować
wodę, nałożyć specjalną nakładkę (lub włożyć mniejszy garnuszek w większy). Połamać
czekolady na małe kawałki, dodać 5 łyżek
śmietany. Cały czas mieszać, aż do uzyskania gładkiej, jednolitej masy (o konsystencji budyniu).Wierzch i boki wystudzonego ciasto posmarować dokładnie polewą.Można udekorować
daktylami.
Smacznego :)