ßßß
Ta potrawa jest zarówno sałatką,przekąską, przystawką, dodatkiemdo głównej potrawy i samodzielnymdaniem. Jest uniwersalna, doskonała,pełna aromatu i smaku.Dla mnie nie potrzeba nic więcej.Taki przysmak nie ma sobie równych.Mięso przechodzi na drugi plan,pieczywo jest zbędne. Makarony,kasze i ryż także nie znajdą miejscaprzy tak wybornym menu.Dla czterech dorosłych osób użyłam:po osiem liści sałaty masłowej, sałatykarbowanej czerwonej i zielonej, 4 garści listków rukoli, pestki z połowy granatu, 2 garścikarbowanej naci pietruszki, 200 g koziego sera (2 krążki po 100 g każdy), 8 dzikich figkandyzowanych w słodkim syropie, 20 czarnych oliwek bez pestek, 2 łyżki soku z cytryny,2 łyżki syropu z malin, łyżka musztardy bawarskiej, 4 chlusty oliwy, pieprz kolorowy do smaku.Sałatę, rukolę i pietruszkę opłukałam pod bieżącą wodą, osuszyłam. Sałatę porwałam na kawałki, kozi ser pokroiłam w cienkie trójkąty, oliwki na pół a figi w ósemki. Na półmiskachułożyłam wszystkie rodzaje sałat, rukolę, pietruszkę, ser, oliwki i dzikie figi. Posypałam pestkamigranatu. Z oliwy, soku z cytryny, malinowego syropu, musztardy i świeżo utłuczonegopieprzu sporządziłam dressing. Polałam nim sałatkę, podałam natychmiast po przygotowaniu.Bardzo smacznie polecam :)