Wykonanie
Sezon na
szparagi trwa i grzechem byłoby gdybym nie przygotowała u siebie jakiegoś dania z ich wykorzystaniem. Proponuję wam przepis na szybkie danie obiadowe.
Szparagi do tego
cukinia, na którą również jest teraz sezon, do tego kremowy sos z
serka mascarpone i
żółtek, oraz oczywiście
boczek jako
mięsna wkładka.

Składniki (na 2 bardzo głodne osoby)Pół pęczka
szparagów1 mała
cukiniaok 100 g
serka mascarpone2
żółtka (mogą być też całe
jajka)kawałek
chudego boczku lub
szynki (ok 100 g)*
sól,
pieprz,
suszone oreganoopcjonalnie tarty ulubiony
żółty ser np.
parmezanok 200 g suchego
makaronu (ja użyłam penne, ale myślę, że spaghetti będzie jeszcze lepiej pasować)* nie trzeba używać
mięsa do tego dania, jeśli natomiast go nie używamy, do podsmażenia
cukinii należy dodać dodać odrobinę tłuszczu (np.
masła lub
oliwy) na patelnię i ew. dodać więcej warzyw, jeśli mamy ochotę.Przygotowanie:
Szparagi umyć i odłamać zdrewniałe końce (same powinny się złamać w odpowiednim miejscu). Następnie odciąć główki i odłożyć na bok, resztę
szparagów delikatnie obrać (tylko z wierzchu odrobinę oskrobać) i pokroić na mniejsze części.
Makaron ugotować wg przepisu na opakowaniu. Na ok 3 minuty przed końcem gotowania wrzucić
szparagi pokrojone na kawałki i na ok 1 minutę przed końcem wrzucić główki
szparagów. Po odcedzeniu można zostawić odrobinę
wody z gotowania, gdyż może przydać się do rozrzedzenia sosu. W międzyczasie
boczek pokroić w kostkę, wrzucić na patelnię i wytopić z niego tłuszcz (jeśli go nie używamy, po prostu rozgrzejmy tłuszcz na patelni. Kiedy
boczek będzie już zrumieniony, dodajemy pokrojoną w kostkę
cukinię i smażymy wszystko kilka minut, aż
cukinia się zeszkli. W oddzielnej miseczce mieszamy
mascarpone z
żółtkami, doprawiamy odrobią
soli,
pieprzu i
oregano. Zdejmujemy patelnię z
boczkiem i
cukinią z ognia, wlewamy sos i ugotowany
makaron ze
szparagami (powinien być nadal gorący) i dokładnie mieszamy. Jeśli
sos jest zbyt gęsty można dodać odrobinę
wody z gotowania
makaronu. Ponieważ sos zawiera
jajka, nie należy go już zagotowywać, żeby nie zrobiła się jajecznica, sos powinien nabrać temperatury i być gorący od pozostałych składników dania, ale nie powinien się zagotować. Oczywiście jeśli podgrzewamy to danie to sos zapewne się zetnie, ale nie powinno to wpłynąć za bardzo na smak dania – nadal będzie pyszne





