Wykonanie
Znowu zupa? Tak, tak, moi
drodzy, chłody nadeszły to trzeba się rozgrzać. Najlepiej pyszną, ostrą zupą. Do tego tanią, jak barszcz, choć o barszczu dziś wcale nie będzie. Z poprzedniego dnia zostało mi kilka ugotowanych
ziemniaków, a aktualnego dnia, czyli wtedy, kiedy powstała zupa, doniesiono mi że: „nigdy nie ma u nas zupy selerowej“. „Jak to nigdy nie ma“ – odpowiedziałam zdziwiona – „zaraz Ci pokaże na moim blogu, że niedawno była“. Niestety. Moja pamięć mnie kompletnie zawiodła, owszem zupa selerowa była u nas, ale całe
wieki temu, tak dawno, że nie było jej do tej
pory na moim blogu. To skandal – pomyślałam i od ręki postanowiłam ten błąd naprawić. Bo co jak co, ale TA zupa jest tak pyszna, że stanowczo zasługuje na częste gotowanie.1
korzeń selera2
cebulekilka małych ugotowanych lub surowych
ziemniaków1 lub 2
śmietany roślinnenieco
oleju lub
oliwy z oliweksólchili zmielone1,5 łyżeczki
curry2 łyżeczki
kurkumy1 cm świeżego
imbiru (zmiażdżonego przy pomocy praski do
czosnku)0,25 szklanki białego,
wytrawnego wina*
Cebule pokroić w kostkę i podsmażyć na złoto na
oleju w dużym garnku.
Korzeń selera obrać dokładnie, pokroić na małe kawałki i dodać do
cebuli. Smażyć jeszcze jakiś czas, Jeżeli używany surowych
ziemniaków, również pokroić je i dodać do garnka. Kiedy wszystko nabierze już nieco aromatu podczas smażenia, zalać całość
wodą i gotować do miękkości. Jeżeli używamy
ziemniaków ugotowanych, to dodać je teraz. Po ugotowaniu i ostudzeniu zmiksować na gładko. Dodać
przyprawy i
śmietanę, zagotować i gotowe.*Uwaga weganie, w procesie produkcji
wina często używa się produktów zwierzęcych do jego filtrowania, warto poszukać producenta, który stosuje do tych celów inne metody uzyskania klarownego
wina.