Wykonanie

Chociaż ze względu na specyfikę pracy mojego
Męża na ogół nie wyczekujemy jakoś specjalnie weekendów, na ten czekaliśmy wszyscy
troje z niecierpliwością. Nie tylko mogliśmy go spędzić razem, bo Piotrek miał wolne, ale też w gronie rodziny, świętując urodziny jednej z moich szwagierek :) Lepszej okazji do upieczenia kolejnego
tortu nie mogłam sobie wyobrazić (no może poza zbliżającymi się wielkimi krokami urodzinami naszej Zuzi, ale to już zupełnie inna historia ;).Ci, którzy bywają u mnie częściej wiedzą, że
torty to generalnie nie moa bajka. Naoglądawszy się przepięknych cukierniczych dzieł sztuki na innych blogach, trudno mi zabrać się za pieczenie. O ile samo upieczenie
biszkoptu, czy przygotowanie kremu nie sprawia mi większych trudności, o tyle dekorowanie to już zupełnie inna historia. Wystarczy kilkanaście minut takiej „zabawy” i wychodzę z kuchni na uginających się nogach, z trzęsącymi się (bardziej niż zwykle) rękoma i psychicznie wyczerpana. Nie, to nie dla mnie.Ostatecznie jednak nie mogłam pójść na urodziny szwagiereczki bez
tortu, więc zakasałam rękawy i po raz kolejny zmierzyłam się z moimi demonami ;) W końcu wciąż jeszcze królują tzw. „naked cakes”, o których
pisałam już przy okazji poprzedniego
tortu (o tu), więc nawet dla mnie i moich lekko koślawych tworów jest jeszcze miejsce w kulinarnym świecie :PTort jest bardzo, bardzo prosty – na znanym Wam już na pewno
biszkopcie rzucanym, (tu wzbogaconym dodatkiem
kawy), z lekkim kremem
śmietanowym z
mlekiem skondensowanym i
malinami oraz odrobiną
białej czekolady na wierzchu. Właściwie nie wyróżniałby się niczym specjalnym, gdyby nie
syrop kawowy, którym jest nasączony. Po prostu musicie ten
syrop przygotować. Nie tylko pomoże ciastu zachować świeżość, ale też nadaje mu niesamowitego smaku.Polecam :)

Składniki na okrągłą formę o średnicy 20cm:
Biszkopt:5 dużych jaj3/4 szklanki drobnego
cukru (najlepiej trzcinowego)2/3 szklanki
mąki pszennej1/3 szklanki ciemnego
kakao1 łyżka
kawy instant (w proszku, nie w granulkach)
Syrop:1/2 szklanki
wody1/4 szklanki
likieru kawowego (u mnie Tia
Maria)3/4 szklanki
cukruKrem:400ml
śmietany kremówki250g
serka mascarpone100ml słodzonego
mleka skondensowanegoDodatkowo:600g świeżych
malinokoło 150 – 200g
dżemu lub
konfitury malinowej50g wiórków z
białe czekoladyWykonanie:Wszystkie składniki na
biszkopt powinny być w temperaturze pokojowej, a składniki na krem schłodzone.Boki formy wysmaruj
masłem i oprósz
mąką, dno wyłóż papierem do pieczenia.Zacznij od przygotowania
biszkoptu.
Mąkę,
kakao oraz
kawę wymieszaj dokładnie, odstaw.
Białka jaj ubij, dodając pod koniec
cukier i miksując na wysokich obrotach, aż powstanie gęsta, lśniąca piana, jak na
bezę. Cały czas ubijając, dodawaj pojedynczo
żółtka i miksuj do połączenia. Masa powinna być gęsta i dobrze napowietrzona.Do masy jajecznej przesiej wymieszane wcześniej suche składniki i wymieszaj całość dokładnie szpatułką. Staraj się robić to jak najdelikatniej, by nie wybić z masy powietrza.Ciasto przełóż do formy i wyrównaj. Wstaw do piekarnika nagrzanego do 165°C i piecz przez około 50 minut, lub do momentu, gdy wbity w środek patyczek będzie suchy po wyjęciu. Wystudź w uchylonym piekarniku.Podczas gdy
biszkopt się piecze, przygotuj
syrop do nasączenia
tortu.
Wodę,
likier oraz
cukier umieść w niedużym rondelku i podgrzewaj na małym ogniu do momentu całkowitego rozpuszczenia
cukru. Zwiększ moc palnika, doprowadź płyn do wrzenia i gotuj przez 5 – 10 minut, aż płyn nico zgęstnieje. Gotowy zdejmij z palnika i odstaw do przestudzenia.Żeby przygotować krem, umieść kremówkę oraz
mascarpone w misie miksera i ubij prawie na sztywno. Pod koniec dodaj
mleko skondensowane i ubijaj jeszcze chwilę, uważając, żeby nie przebić masy.Odłóż około 1/3 kremu do małej miski, a do reszty wmieszaj delikatnie
maliny, pozostawiając kilka do dekoracji.Zimny
biszkopt przekrój na 4 cienkie blaty. Ułóż pierwszy na talerzu lub paterze. Przy pomocy pędzelka do ciast lub łyżeczki nasącz go
syropem kawowym i posmaruj cienką warstwą
dżemu malinowego. Wyłóż na to 1/3 kremu z
malinami, rozsmaruj i przykryj kolejnym blatem ciasta. Ponowni nasącz go, posmaruj
dżemem, wyłóż krem, itd.Gdy wszystkie części ciasta będą już złożone, posmaruj odłożonym wcześniej kremem bez
malin wierzch oraz boki
tortu, wypełniając ewentualne luki.Na koniec ułóż na wierzchu świeże
maliny i posyp środek wiórkami
białej czekolady. Wstaw całość do lodówki na co najmniej kilka godzin, a najlepiej całą noc.Podawaj schłodzony.Smacznego :)
