Wykonanie
Zrobienie tej tarty po raz pierwszy było rzeczą szczególną. Była to moja pierwsza
tarta w ogóle, a poza tym było to niesamowite odkrycie. Otworzył się przede mną świat cudownych wytrawnych tart zwanych kiszami czy też quiche. Przyjemne okazało się ich przyrządzanie, a później oczywiście degustowanie. No i częstowanie innych. Po drodze próbowałam
między innymi tarty ze
szpinakiem i
wędzonym łososiem czy z
cukinią i
boczkiem, ale to właśnie do tej pierwszej, porowej, wracam najchętniej. Właściwie to nie wiem dlaczego ta wersja wytrawnej tarty ląduje na blogu dopiero teraz. Spróbujcie jej koniecznie :)

Składniki (na formę o średnicy 24-25 cm):- na kruchy spód:250 g
mąki pszennej125 g
masłaszczypta
soli1
żółtko25-50 ml zimnego
mlekaponadto:
fasola sucha jaś- na nadzienie:500 g
pora100 g
boczku w plasterkach (może być świeży lub parzony)ok. 50 g tartego
żółtego sera2
jajka2
żółtka350 ml
śmietanki 30%sól,
pieprzPrzygotowanie:Najpierw przygotuj ciasto. W misce umieść
mąkę,
sól oraz posiekane w kostkę
masło. Możesz tę część wyrabiania wykonać przy użyciu robota kuchennego, ja robię to ręcznie. Mieszaj wszystko palcami, w razie potrzeby rozcieraj większe kawałki
masła, aż w końcu powstanie coś w rodzaju miękkich okruszków. Wtedy sięgnij po mikser ręczny z końcówką do wyrabiania ciasta (spiralną). Dodaj
żółtko i miksuj, a następnie niewielkim strumieniem dolewaj
mleko. Po chwili ciasto zmieni swoją konsystencję, zbije się w kulę. Odstaw mikser i chwilę ugniataj dłonią. Na koniec uformuj kulę, zawiń w folię spożywczą i schowaj do lodówki na 30 minut.
Boczek pokrój na paski a następnie na kawałki wielkości 1 cm. Podsmaż kilka minut na rozgrzanej patelni. Od
porów odkrój ciemne liście. Możesz umyć je dokładnie a następnie schować do zamrażarki i sięgać po nie, kiedy gotujesz aromatyczny
wywar na zupę. Jasne części
porów natnij wzdłuż i pod bieżącą
wodą wypłucz cały piasek i inne zanieczyszczenia trzymając
pora najjaśniejszą częścią ku górze - wtedy piach wypłynie zamiast gromadzić się u nasady
pora. Dorzuć
por do przyrumienionego
boczku i duś na średnim ogniu około 5-10 minut - aż
por zmięknie. Dobrze jest podlać zawartość patelni odrobiną
wody 2-3
razy. Na koniec dopraw do smaku
solą (uwaga,
boczek jest dość słony) i
pieprzem.Piekarnik rozgrzej do temperatury 170 stopni C. Ciasto wyłóż na blat i wałkuj okrąg o średnicy większej niż wybrana forma do tarty. Następnie
ciastem wyłóż formę pozwalając nadmiarowi ciasta otulać brzegi naczynia, na ciasto połóż kawałek papieru do pieczenia i wysyp
suchą fasolą, aby ciasto nie wyrosło. Można zastosować ten trik, chociaż mi i bez niego ciasto wychodzi odpowiednie - nakłuwam je jednak widelcem. Piecz z
fasolką 15-20 minut, następnie zdejmij papier i
fasolę, nakłuj spód widelcem i piecz jeszcze 5 minut. Jeśli nie używasz
fasoli 15-20 minut wystarczy. Po upieczeniu kruchego
spodu odetnij
ostrym nożykiem nadmiar ciasta na bokach naczynia.Zwiększ temperaturę piekarnika do 180 stopni. Jeśli używasz nieco mniejszej i płytkiej formy do tarty może się okazać, że trzeba nieco zredukować ilość jaj i
śmietany - np. o jedno
żółtko lub
jajko i o 100 ml
śmietanki. W misce dobrze wymieszaj
żółtka,
jajka oraz
śmietankę. Dopraw
solą i
pieprzem. Na upieczony kruchy spód wyłóż równomiernie podduszony
por z
boczkiem. Posyp startym
żółtym serem, a następnie zalej całość masą jajeczno-
śmietankową. Piecz 30 minut - wierzch tarty delikatnie się zarumieni. Podawaj na ciepło lub na zimno.


