Wykonanie
Na pierwszy ogień poszły u mnie leniwe pierogi – a nawet bardzo leniwe – zaraz wyjaśnię dlaczego: Kiedys robiłam leniwe, gdy bardzo się spieszyłam i
woda w garnku zawrzała, kiedy nie miałam jeszcze utoczonych wałeczków z ciasta, nie mówiąc o ich pokrojeniu. Niewiele myśląc, chwyciłam łyżkę, zanurzyłam w garnku z wrzątkiem i nabrałam ciasta z miski, wkładając łyżkę z
ciastem do
wody. Powtarzałam to do skutku a po ugotowaniu okazało się, że pierogi zrobione w ten sposób są pyszne i bardziej puszyste – nie trzeba tyle
mąki, ile w przypadku formowania wałeczków. Rodzina zażądała, aby pierogi robić zawsze w ten sposób i wynaleźliśmy ich nazwę – bardzo leniwe pierogi – bo i pracy przy nich mniej.W ogóle to z leniwymi to ja lubię poeksperymentować. Jeśli z poprzedniego dnia zostanie mi ugotowanych
ziemniaków, dodaje je po rozgnieceniu i wtedy są ruskie leniwe. Czasem dodaję kilka łyżek ugotowanego
ryżu i wtedy posypuję je
cukrem i
cynamonem. Kiedyś miałam za mało
mąki i dosypałam do zbyt rzadkiego ciasta
kaszki manny. Wyszły pyszne i puszyste. Poza tym , swoim zwyczajem, do prawie wszystkich potraw mącznych ( kluski, naleśniki, placuszki) dodaję trochę gazowanej
wody i ciasta są bardziej puszyste.
Pora na przepis:2 kostki
twarogu półtłustego3
jajka3 łyżki
kaszki mannyokoło 2 szklanek
mąki pszennej½ szklanki
wody gazowanejspora szczypta
soli i
cukruTwaróg wkładamy do miski i rozgniatamy drewnianą pałką, ucierając go ale nie na gładko – mogą zostać małe grudki. Dodajemy
jajka, ucieramy. Dalej stopniowo dodajemy
mąkę,
wodę gazowaną,
kaszkę ,
sól i
cukier, ucierając drewnianą pałką. Ciasto powinno być tak gęste, że nabrane na łyżkę trzyma swój kształt.Zagotowujemy
wodę. Możemy z ciasta uformować wałeczki, podsaypując
mąką i pokroić na zgrabne pierożki. Ale możemy nabierać ciasto dużą łyżką i kłaść bezpośrednio na wrzątek. Gotujemy ok 3 minuty od chwili wypłynięcia, delikatnie mieszając. Wyjmujemy jednego na próbę i przekrawamy – jeśli ciasto w środku jest ugotowane – pierogi są gotowe.Wtedy wyciągamy wszystkie łyżką cedzakową i pozwalamy im odcieknąć na durszlaku. Polewamy je kwaśną
śmietaną,
jogurtem lub stopionym
masłem, posypujemy
cukrem. Jeśli zostaną – można je odsmażać. Smacznego!