Wykonanie
Wiem, wiem, zapowiedziałam ten przepis już kilka dni temu, pokazałam pierwszy etap produkcji i na tym zakończyłam. Czuję się bardzo
winna i śpieszę dokończyć wpis.W międzyczasie spędziłam kilka dni w Amsterdamie, który mnie uwiódł bezgranicznie. Mam nadzieję, że któregoś dnia zrobię post poświęcony tej wyprawie i podzielę się zdjęciami.Zauroczył mnie nie tylko klimat i atmosfera miasta, ale również wypieki, które widziałam i próbowałam na jarmarkach z produktami regionalnymi i zdrową żywnością.Chcę tę inspirację wykorzystać i upiec nowe, ciekawe ciasta, jeszcze przed Świętami.Z moich doświadczeń z różnego rodzaju targów i jarmarków wnioskuję, że ciasto
marchewkowe lubią prawie wszyscy; obok
burakowego znika w pierwszej kolejności.Mam nadzieję, że przekąski
marchewkowe zdobędą równie wielu wielbicieli.

Składniki:ciasto:3/4 kubka
mąki razowej3/4 kubka
brązowego cukru120g miękkiego
masła1
jajko1/2 łyżeczki
soli1 łyżeczka
proszku do pieczenia1 kubek
płatków owsianych1 kubek startej
marchewki1/4 kubka
mleka1/2 kubka siekanych
orzechówpolewa czekoladowa:100g
gorzkiej czekolady2 łyżki
masła
Jak zrobiłam:1. Wymieszałam wszystkie suche składniki w dużej misce.2.
Cukier utarłam z
masłem, aż masa była puszysta, dodałam
jajko a
potem mleko i wszystko razem połączyłam. Wsypałam suche składniki, wymieszałam,
potem marchewkę i
orzechy.3. Prostokątną blaszkę wyłożyłam papierem do pieczenia. Piekarnik rozgrzałam do 180'C. Masę przełożyłam na blaszkę i równo rozprowadziłam. Piekłam przez około 30 minut.

Kiedy ciasto wystygło zrobiłam polewę: w garnuszku rozpuściłam
masło, wrzuciłam pokruszoną
czekoladę i mieszałam aż się rozpuściła na gładką masę.
Pokryłam nią wierzch ciasta.
Ostrym nożem pokroiłam ciasto w prostokąty, a
potem udekorowałam je
daktylami i
pistacjami.
Marchewkowe flapjacki są wilgotne i przepyszne. Są świetną przekąską nalunch czy śniadanie.