Wykonanie
Składniki:
kurczak ( mój ważył 1,6kg),mała
marchew (50g),2 czubate łyżki
groszku konserwowego (50g),garść świeżej zielonej
pietruszki,1
jajko,2 ząbki
czosnku,łyżeczka
ziół ( u mnie to był gotowy mix:
tymianek,
bazylia,
majeranek,
pietruszka i
oregano),
pieprz grubo mielony,ewentualnie
sól lub warzywko ( ja nie dodałam ),do
wody, w której będzie gotowana galantyna: odrobina
soli, mix
ziół, 4 ziarenka
ziela angielskiego, 2
listki laurowe,gaza.Przygotowanie:

Ostrożnie (by jak najmniej uszkodzić) oddzielić skórę od
kurczaka. Następnie oddzielić
mięso od kości. Ja skrzydełka sobie podarowałam i zostawiłam je na zupę.
Mięso zmielić przez maszynkę.
Marchew (surowa, jaką ja dałam po ugotowaniu nadal nie jest miękka,także można dodać już ugotowaną), a pokroić i dodać razem z
groszkiem,
jajkiem, wyciśnietym
czosnkiem i posiekaną zieloną
pietruszką do
mięsa. Dodać
przyprawy i wymieszać.

Na blacie rozłożyć gazę. Na niej położyć skórę
kurczaka, a następnie wyłożyć
mięso i uformować. Zawinąć i mocno ścisnąć. Końce gazy zawiązać. Włożyć do
wody i gotować na małym ogniu 1h. Do
wody dodać
przyprawy. Po 1h zostawić w wodzie do ostygnięcia. Po wyjęciu odcisnąć z
wody.

Smacznego!!!