Wykonanie

Urodzinowy, dwudziestoletni (solenizant, nie tort :)). Tort jest pyszny - puszysty, leciutki i słodki od
owoców, a nie od
cukru. Masa jest delikatna, żadnych tam ciężkich pasków w środku, które są tak twarde, że można je kroić nożem. Lekki,
czereśniowy, w letnim klimacie. Pozostaje jedynie... STO LAT KOCHANY!A tort wręczony zostanie jutro, z prezentem właściwym ;)Składniki:
biszkopt: 4
jajka, 15 dag
cukru pudru, po 5 dag
maki i
kakaokrem : 400 ml
śmietanki kremówki, 4 łyżki
cukru pudru,
cukier waniliowy, pół łyżeczki esencji waniliowej,
cytrynagóra : 0,5 kg
czereśni, 5 dag
płatków migdałowychPrzygotowanie:1.
Żółtka utrzeć z połową
cukru,
białka ubić z pozostałym
cukrem. Połączyć obie masy z
mąką wymieszaną z
kakao. Ciasto przełożyć do wysmarowanej
masłem i wysypanej
bułką tartą niewielkiej tortownicy (o średnicy ok. 20-25 cm). Piec ok. 25 minut w temperaturze 190 o C. Wyjąć, ostudzić, przekroić w poprzek na pół.2. Do połowy szklanki
wody wycisnąć
sok z cytryny i nasączyć nim spodni blat.3.
Czereśnie umyć, usunąć ogonki i pestki, osączyć. Kremówkę ubić na sztywno z
cukrem pudrem,
cukrem waniliowym i esencją. Na nasączony wcześniej
cytryną blat wyłożyć 2 / 3 ubitej
śmietany i 2 / 3 wydrylowanych
czereśni. Przykryć drugim blatem, wierzch posmarować resztą
śmietany. Udekorować
czereśniami i
płatkami migdałowymi.

PS. A zdjęcia... Zdjęcia robione nowym, wreszcie moim aparatem :) W dodatku dziś oficjalnie zostałam przyjęta do Akademii Fotografii - jestem przeszczęśliwa! Zaczynam od września, w trybie zaocznym (na dwa dzienne nie wyrobię). Mam taka cichą nadzieję, że i tu będzie można zobaczyć tego efekty :)