Wykonanie
Sezon na
truskawki w pełni. Same czy w deserach - zjadajcie je tak jak lubicie najbardziej bo za chwilę już ich nie będzie a na następne wiele miesięcy czekania. U nas
tarta z
kaszkowym kremem i
owocami zalanymi
galaretką zniknęła błyskawicznie więc już myślę co nowego upiekę :D

czas przygotowania : kilka godzinskładniki :SPÓD - 200 g
mąki pszennej krupczatki100 g
masła extra80 g
cukru pudru2
żółtka ze średnich
jajek2 szczypty
soliKREM - 8 łyżek
kaszy jaglanej1 szkl.
wody400 ml
mleka60 g
masła extra50 g
cukru pudru3 łyżki
soku z cytrynyok. 500 g
truskawek1
galaretka w proszku o smaku
Pina colada300 ml
wody
sposób przygotowania : SPÓD -
mąkę przesiałam razem z
cukrem i
solą. Dodałam pokrojone na małe kawałki zimne
masło i posiekałam wszystko aż nie było widocznych kawałków tłuszczu. Dodałam
żółtka i szybko zagniotłam ciasto. Gdyby nie chciało się skleić można dolać łyżkę zimnej
wody. Ciasto uformowałam w dysk, zawinęłam w folię spożywczą i odłożyłam do lodówki na pół godziny.Schłodzone ciasto rozwałkowałam
między dwoma arkuszami papieru do pieczenia - potrzebne było mi koło nieco większe od średnicy formy. Przeniosłam je do foremki śr. 24 cm, docisnęłam spód i boki, nakłułam widelcem. Przykryłam też arkuszem papieru, na który wsypałam suchy
groch. Tak przygotowane ciasto wstawiłam do piekarnika nagrzanego do 200 st. C, piekłam 10 minut. Zdjęłam papier z
grochem a ciasto piekłam następne 10 minut aż ładnie się zezłociło. Po wyjęciu z piekarnika zostawiłam w formie do wystudzenia.

KREM -
kaszę wypłukałam dokładnie. Zalałam w garnku zimną
wodą i doprowadziłam do wrzenia, odcedziłam. Taki zabieg pozbawia
kaszę jaglaną goryczki. Osączoną
kaszę ponownie włożyłam do garnka i tym razem zalałam
mlekiem. Gotowałam na malutkim ogniu aż mocno zgęstniała i właściwie rozgotowała się - ważne, żeby robić to w garnku o grubym dnie i żeby nic się nie przypaliło. Ugotowaną
kaszę przykryłam szczelnie i ostudziłam.Miękkie
masło utarłam w makutrze z
cukrem aż zbielało. Ucierając dodawałam po łyżce
kaszy. Na koniec dolałam
sok z cytryny. Krem przełożyłam na wystudzony kruchy spód.OBŁOŻENIE -
truskawki opłukałam i dobrze osączyłam. Usunęłam szypułki a
owoce pokroiłam na połówki. Ułożyłam je koliście na kremie.
Galaretkę rozpuściłam w gorącej wodzie a gdy ostygła i zaczęła tężeć kilka
razy smarowałam nią powierzchnię ciasta z
owocami tak żeby wpływała w zakamarki. Po każdym smarowaniu tartę odstawiałam na trochę do lodówki żeby warstwa glazury zastygła. Powtarzałam czynność do wyczerpania
galaretki.