ßßß Cookit - przepis na Inwazja świetnych babek!

Inwazja świetnych babek!

nazwa

Wykonanie

Tym razem wspólne pichcenie zaproponowałam Ola . Poddała pomysł na upieczenie babki ziemniaczanej. Ucieszyłam się bo chociaż lubię ziemniaki a taką babkę jadłam z przyjemnością wiele razy to z niewiadomych przyczyn nigdy sama jej nie piekłam - czy to nie dziwne? Dla mnie bardzo i z radością wzięłam się za przygotowywanie składników. Cały przepis leciutko zmieniłam dostosowując do własnych potrzeb, ale to przecież normalka, że przekręcam wszystko co się da :D Nie dodałam też do masy proponowanego w oryginalnym przepisie czosnku bo . . . po prostu o nim zapomniałam.
Do zabawy przyłączyły się jeszcze: Asiek, Kasia, Alda, Bożena, Basia, i Kasia Prezydentowa i ich babki pojawiły się już albo pojawią się dzisiaj na blogach.
składniki:
ok. 2 kg ziemniaków
150 g wędzonego podgardla
400 g wędzonego boczku
3 duże cebule
8 kawałków białej surowej kiełbasy, ok. 1 kg
2 łyżeczki soli
1 łyżeczka pieprzu ziołowego
1 łyżeczka podlaskiej przyprawy do grzybów i innych dań
1 czubata łyżka majeranku
4 jajka
4 łyżki mąki pszennej pełnoziarnistej
sposób przygotowania: naszykowałam formę - tortownicę śr.32 cm i dno wyłożyłam papierem do pieczenia przytrzymując go obręczą.
Ziemniaki obrałam i starłam na tarce o drobnych oczkach, tak jak na placki. Masę przekładałam w trakcie tarcia, porcjami, na sito żeby odciekł nadmiar wody z ziemniaków a taką osączoną przekładałam do miski. Gdy wszystkie ziemniaki już były starte i osączone zlałam delikatnie wodę, która z nich pozostała a skrobię z dna dodałam do masy ziemniaczanej.
Podgardle pokroiłam w drobną kostkę, zrumieniłam lekko na patelni. Dodałam pokrojony w nieco większą kostkę boczek i razem podsmażyłam. Dosypałam posiekane cebule i smażyłam aż się zeszkliły.
Zawartość patelni dodałam do tartych ziemniaków, wbiłam jajka, dodałam przyprawy i mąkę, wymieszałam całość bardzo dokładnie. Połowę masy przełożyłam do tortownicy, koliście ułożyłam kawałki surowej kiełbasy tworząc 2 kręgi i przykryłam je resztą masy.
Formę wstawiłam do piekarnika nagrzanego do 180 st. C i piekłam 2 godziny. Po upieczeniu zostawiłam w piekarniku na jakiś czas żeby babka odpoczęła i związała się - taki zabieg sprawił, że była bardziej zwarta bo krojona od razu po upieczeniu może się rozlatywać.
Podałam z podsmażoną cebulą i sosem grzybowym. Wielka porcja wystarczy nam chyba na 3 dni :-))) a odsmażana jest równie pyszna a może nawet lepsza :-)
Dziękuję wszystkim za wspólną zabawę, jak zwykle było pysznie.
Źródło:http://smacznapyza.blogspot.com/2011/11/inwazja-swietnych-babek.html