Wykonanie
Żółwiki podpatrzyłam u Wkn na Wielkim Żarciu - tak mi się spodobały, że musiałam je zrobić a ponieważ umówiliśmy się ze znajomymi i ich dzieciaczkami więc słodkie bułeczki miały być prowiantem na małą wycieczkę albo na podwieczorek. Najlepsza zabawa polegała na odgryzaniu biednym żółwikom łebków, ogonków i łapek a bawiły się tak doskonale nie tylko dzieci...

składniki:3 szkl.
mąki pszennej t.500 (szkl. poj.220ml)4 dkg
drożdży1
jajko50 g
masła1/3 łyżeczki
soli4 łyżki
cukruok. 200 ml
mlekanadzienie: 25 dkg
białego sera twarogowego, użyłam półtłustego1
żółtko1 op.
cukru waniliowego 16gszczypta
soli1 łyżka budyniu
waniliowego w proszku2 - 3
suszone żurawiny albo
rodzynki na oczka1
żółtko + 1 łyżeczka
mleka do posmarowania przed pieczeniemsposób przygotowania:
drożdże wkruszyłam do kubeczka, dolałam 100 ml lekko podgrzanego
mleka, dosypałam 2 łyżki
cukru i 2 łyżki
mąki - wymieszałam i odstawiłam w ciepłe miejsc na ok. 15 min..
Jajko roztrzepałam z resztą
mleka i rozpuszczonym, lekko przestudzonym tłuszczem.
Mąkę przesiałam z
solą do miski. Wlałam rozczyn i mieszankę z
jajkiem, zagniotłam miękkie, ale zwarte ciasto, wyrabiałam dokładnie przez kilka minut. Odłożyłam przykryte ściereczką na ok. 30 min..
Ser zmieliłam, dodałam pozostałe składniki i dokładnie wymieszałam.Podrośnięte ciasto ponownie zagniotłam. Oderwałam 10 - 12 kawałków wielkości dużego
orzecha włoskiego. Każdą z nich rozwałkowałam na placek średnicy 8 - 10 cm, na środek nałożyłam czubatą łyżeczkę masy serowej, zlepiłam dokładnie brzegi zbierając je razem, uformowałam okrągłe bułeczki, ułożyłam luźno na blasze (a raczej dwóch wyłożonych papierem do pieczenia) zlepieniem do dołu. Z reszty ciasta odrywałam nieduże kulki, wielkości dużych
orzechów laskowych, z wydłużonym końcem - to będą łepki żółwi - wydłużony koniec trzeba posmarować lekko
wodą i podłożyć z jednej strony bułeczki - tułowia. Z drugiej strony w taki sam sposób podłożyłam cienki wałeczek ciasta jako ogonek. Z kawałków ciasta lepiłam podłużne kawałki, płaskie i szerokości kciuka z drugim końcem wąskim na łapki. Szeroki koniec nacięłam w dwóch miejscach
ostrym nożem - pazurki - a cienki posmarowałam
wodą i podkleiłam pod tułów po dwie sztuki z obu stron.
Ostrym, szpiczastym nożykiem zrobiłam dwa nacięcia w główce i wetknęłam w nie kawałki
suszonej żurawiny - trzeba wepchnąć dość głęboko żeby rosnące ciasto nie wypchnęło ich. Wierzch tułowia nacięłam lekko na krzyż
ostrym nożem - trzeba uważać żeby nie przeciąć całość aż do nadzienia. Całe żółwiki posmarowałam
żółtkiem roztrzepanym z
mlekiem i blachę wstawiłam do piekarnika nagrzanego do 170 st.C. Piekłam ok. 20-25 min.. Nie odkładałam żółwików do wyrośnięcia bo tułowia ładnie podrosły zanim dolepiłam wszystkie elementy....ale jeśli w domu nie jest dość ciepło i ciasto wolniej rośnie to można je na chwilę przykryć i odłożyć.Bułeczki są pyszne, nie za bardzo słodkie - można je zrobić z wytrawnym nadzieniem i wtedy dodać do ciasta tylko 1 łyżeczkę
cukru.