ßßß Cookit - przepis na Tofurnik pistacjowy z karmelem daktylowym

Tofurnik pistacjowy z karmelem daktylowym

nazwa

Wykonanie

Święta to czas kulinarnych szaleństw i tworzenia wypieków wyjątkowych. Takim właśnie wypiekiem jest ten tofurnik . Pyszny, wilgotny, wbogaconony lekko słonymi pistacjami i karmelem zrobionym z... daktyli . Całość tworzy idealną smakową kompozycję. W dodatku kompozycję bezglutenową i bez dodatku cukru .
Przez całe życie byłam wielką wielbicielką serników, szczególnie tych wilgotnych, w stylu nowojorskim. Sernik taki był jedynym ciastem, obok którego trudno mi było przejść. Niestety, najpierw słabe trawienie kazeiny, potem weganizm pozbawiły mnie możliwości cieszenia się tym wypiekiem, dlatego tak ważne stało się dla mnie stworzenie idealnego sernika wegańskiego . Takiego, który równać się może z tym tradycyjnym. Tofurnik robiłam już tyle razy, że mogę pochwalić się niemałym doświadczeniem i zapewnić, że sernik wegański według mojego przepisu smakuje tak samo, a nawet i lepiej niż ten stworzony z prawdziwego sera . Sprawdziłam to na niejednej osobie i wielu nie wierzyło mi, że serwowany przeze mnie wypiek nie zawiera ani grama nabiału.
W tym roku specjalnie na świąteczny stół stworzyłam tofurnik wyjątkowy, można powiedzieć, że jest to jego "wypasiona", ekskluzywna wersja. Lekko słone pistacje, daktylowy karmel i niezwykle wilgotna masa serowa tworzą tu kompozycję doskonałą. Nie ukrywam (i wielu z Was będzie mi miało to za złe), że tofurnik ten nie należy do wypieków tanich, jednak Święta to czas kulinarnych szaleństw. Zrobimy wiele, by rozpieścić kubki smakowe naszych najbliższych.
Bezglutenowy wegański bez cukru
(tortownica o średnicy ok. 22 cm)
spód:
- 60 ml rozpuszczonego oleju kokosowego
- 60 g ksylitolu lub erytrolu
- 120 g mąki gryczanej
- 80 g bezglutenowych płatków owsianych
- 1 łyżka dobrej jakości kakao
- 1/2 łyżeczki cynamonu
- 1 łyżeczka pasty waniliowej lub ekstraktu waniliowego
- szczypta soli
Wszystkie składniki zagniatam w jednolitą masę.
Spód tortownicy wykładam papierem do pieczenia, natomiast jej boki wysmarowuję olejem.
Spód tortownicy wyklejam ciastem i całość w kładam do piekarnika nagrzanego do 180 st. C na ok. 15-20 min. Gotowy spód pozostawiam do ostygnięcia.
masa "serowa":
- 900 g tofu naturalnego, ekologicznego
- śmietana z 2 puszek mleczka kokosowego (1 puszka=400ml) - puszki powinny być bardzo mocno schłodzone
- 250 g ksylitolu lub erytrolu
- sok z 1 i 1/2 cytryny
- skórka otarta z 1 cytryny
- 2 łyżki pasty waniliowej lub ekstraktu waniliowego
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej
- 40 g płatków migdałowych uprażonych uprzednio na suchej patelni
- 250 g pistacji (waga po obraniu) uprażonych uprzednio na suchej patelni
Odsączone z zalewy tofu przekładam do malaksera, dodaję ksylitol, pastę waniliową, sok i skórkę z cytryny, płatki migdałowe i pistacje. Całość bardzo dokładnie blenduję. Masa ma być gładka i kremowa. Próbuję i ewentualnie dodaję więcej ksylitolu lub soku z cytryny (smak ma być intensywny, ponieważ złagodzi go jeszcze dodatek śmietany kokosowej). Na koniec dodaję mąkę ziemniaczaną i ponownie bardzo dokładnie mieszam.
Schłodzoną śmietanę kokosową ubijam na sztywno (tak jak to się robi ze zwykłą śmietaną). Do ubitej śmietany wkładam dwie łyżki masy serowej i dokładnie, ale delikatnie mieszam. Następnie śmietanę przekładam do pojemnika z pozostałą masą serową i ponownie delikatnie, ale bardzo dokładnie mieszam.
Gotowy krem wylewam na wcześniej upieczony, ostudzony spód i wkładam do piekarnika nagrzanego do 160 st. C. Na dno piekarnika wkładam brytfannę wypełnioną gorącą wodą. Sernik piekę ok. 40 min. Staram się nie otwierać drzwiczek w trakcie pieczenia, by sernik nie popękał. Wyłączam piekarnik i sernik pozostawiam w nim do przestudzenia na ok. 60 min, lekko uchylając drzwiczki. Następnie wyciągam go z piekarnika i studzę w formie.
daktylowy karmel:
- 300 g daktyli namoczonych przez 30 min w gorącej wodzie
- 120-150 ml mleka roślinnego
- do posypania: garść posiekanych pistacji, odrobina soli.
Daktyle odsączam z wody i przekładam je do malaksera, dodaję mleko i blenduję na gładką masę. Jeśli masa jest zbyt gęsta dodaję więcej mleka.
Gotowy karmel wykładam na ostudzony sernik, w yrównuję wierzch. Całość posypuję posiekanymi pistacjami i lekko solę (jeśli pistacje są niesolone). Tofurnik wkładam do lodówki na kilka godzin, najlepiej na całą noc.
Smacznego!
Źródło:http://truetastehunters.blogspot.com/2015/03/bezglutenowy-tofurnik-pistacjowy-z.html