Wykonanie
Dzień dobry!
Słonecznik bulwiasty,
karczoch jerozolimski, hipsterski
ziemniak - wiele wiele nazw na jedno warzywo czyli topinambur.Stara, zapomniana roślina dostała drugą młodość (razem ze
skorzonerą, brukwią,
pasternakiem) dzięki programom kulinarnym takim jak Top Chef. Teraz każdy chce jej spróbować, chociażby tylko po to żeby znać jej smak albo... polansować się przed znajomymi :-) Tak
serio to żartuję, chociaż kto wie, może takie osoby też są?My topinambura pierwszy raz próbowaliśmy chyba rok temu, dostaliśmy od kogoś "na spróbowanie", zrobiliśmy z niego frytki i to by było na tyle. Smak całkiem ciekawy, nieco
orzechowy.Teraz znów się zdarzyło, że dostaliśmy małą siatkę i trzeba było ją wykorzystać. Padło na pomysł z zupą.
Orzechowy smak? Dobrze komponuje się z
gruszką... Dorzuciłam
migdały,
boczek,
przyprawy i powstała całkiem ciekawa zupa.

Sycąca, gęsta, z nutą
gałki muszkatołowej. Jeśli macie dostęp do topinambura (a teraz można go kupić chociażby na Starym Kleparzu w
Krakowie), to spróbujcie! :-)Na blogu znajdziecie już podobną zupę, również z
gruszkami - zupa krem z
gruszek,
pietruszki i
selera .Składniki:500 g topinambura2
gruszkiok. 800 ml
wody lub delikatnego
bulionu150 ml
śmietanki 30%gałka muszkatołowasól,
pieprzpłatki migdałoweplastry
boczkuWykonanie:Topinambur i
gruszki obieramy ze skórki, z
gruszki usuwamy gniazda nasienne. Kroimy na drobne kawałki, zalewamy
wodą lub
bulionem i gotujemy do miękkości.Zupę blendujemy na gładki krem, hartujemy
śmietankę (dodając do niej odrobinę zupy), doprawiamy i zagotowujemy.
Płatki migdałowe podprażamy na złoto na suchej patelni, odkładamy na bok. Plastry
boczku kroimy w małe paski, podsmażamy na patelni aż będą chrupie jak
chipsy.Zupę nalewamy do miseczek i posypujemy
migdałami oraz
boczkiem.Smacznego!