ßßß
I tak oto powstała wariacja na temat tamtego tortu, z małymi modyfikacjami. Delikatny czekoladowy biszkopt, frużelina z sezonowych owoców, obowiązkowo truskawki, czereśnie, jagody, maliny lub nieco kwaśniejsze porzeczki, agrest czy wiśnie. Krem ze śmietany i mascarpone i kolejna porcja owoców. Tort marzenie! Lekki, słodki, ale przełamany smakiem kawy. Idealny nie tylko na urodziny, ale też na każdą inną okazję, ale też bez okazji. Słodycze można jeść zawsze :-).Tort jest odrobinę pracochłonny, ale ogólnie łatwy w przygotowaniu, na pewno sobie z nim poradzicie.Zapraszam!Składniki:Czekoladowy biszkopt:5 jajek3/4 szklanki cukru2/3 szklanki mąki pszennej1/3 szklanki kakaoFrużelina owocowa:600 g mieszanki owoców (u mnie truskawki, maliny, czereśnie, jagody, poziomki)1,5 łyżki żelatyny1 łyżka skrobi ziemniaczanej1 łyżka soku z cytryny2/3 szklanki cukruKrem:400 ml śmietany 30%250 g serka mascarpone1 łyżka ekstraktu waniliowegokilka łyżek cukruPoncz:ok. 300 ml mocnego naparu kawy1 łyżka cukru2 łyżki amarettoDekoracja:mieszanka owoców, które wykorzystaliśmy do frużelinyWykonanie:Zaczynamy od przygotowania biszkoptu. Białka oddzielamy od żółtek i umieszczamy w misie miksera. Dodajemy szczyptę soli i ubijamy na sztywną pianę. Na koniec dodajemy stopniowo cukier oraz żółtka po jednym, ciągle ubijając masę. Mąkę i kakao przesiewamy i dodajemy stopniowo do ciasta, delikatnie mieszając trzepaczką. Ciasto umieszczamy w silikonowej tortownicy (średnica 22 cm) i pieczemy ok. 30-40 minut w 160 stopniach, do suchego patyczka. Po upieczeniu wyciągamy biszkopt z piekarnika i upuszczamy go na podłogę z wysokości mniej niż 0,5 metra. Wstawiamy ponownie do uchylonego piekarnika, aby się całkowicie wystudził.
Teraz czas na frużelinę. Wszystkie owoce dokładnie myjemy, z truskawek usuwamy szypułki, a z czereśni szypułki i pestki, warto też obejrzeć jagody, czy nie mają ogonków. Owoce umieszczamy w rondelku, zasypujemy cukrem i gotujemy na małym ogniu, aż puszczą sok. Żelatynę rozpuszczamy w niewielkiej ilości gorącej wody, a skrobię w niewielkiej ilości zimnej wody. Do gotujących się jeszcze owoców dodajemy skrobię i sok, zagotowujemy, zestawiamy z ognia i dodajemy żelatynę. Chłodzimy (ja zdecydowałam się na mocne schłodzenie, aby masa uzyskała konsystencję konfitury i nie była zbyt płynna).Poncz też warto przygotować chwilę wcześniej - zaparzamy kawę, dodajemy cukier i amaretto, chłodzimy.Biszkopt rozcinamy na 3 blaty, z czego 2 mają być grube, a jeden cienki, przeznaczony do pokruszenia na wierzch tortu.Teraz możemy przygotować krem - śmietanę ubijamy na sztywno, dodajemy serek mascarpone, ekstrakt i cukier i jeszcze chwilę ubijamy.
Pierwszy blat układamy na paterze i nasączmy go połową ponczu. Następnie smarujemy połową frużeliny oraz układamy połowę kremu, przykrywamy drugim blatem i powtarzamy czynności z ponczem, frużeliną i kremem. Następnie krem posypujemy pokruszonym biszkoptem i dekorujemy owocami, lekko wciskając je w krem. Chłodzimy przed podaniem.
Smacznego!