ßßß
To jest czad. Serio! Nie widziałam takiego przepisu nigdzie indziej. Trochę przy niej roboty jest, ale za to w zimie, jak mi się zachce fasolki po bretońsku - chwila na obsmażenie kiełbaski i obiad gotowy! Przepis oczywiście z Kwestii Smaku, podaję z moimi zmianami:Składniki na 2 litrowe słoiki:400 g drobnej suchej fasoli4 łyżki oleju rzepakowego, albo sklarowanego masła1 cebula2 liście laurowe4 ziela angielskie2 kg pomidorów1/2 łyżeczki suszonego oreganoopcjonalnie kawałeczek chilisól, pieprz, papryka do smakuDzień wcześniej namoczyć fasolę w dużej ilości wody (sporo ponad poziom fasolki). Następnego dnia zagotować ją nie wylewając wody z moczenia i dodając więcej wody (ok. 3 cm ponad poziom fasolki). Gotować pod przykryciem przez około 2 godziny lub do czasu aż fasolka będzie miękka, dolewając więcej wody w razie potrzeby. Na koniec fasolka ma być miękka a płynu ma pozostać około 1 szklanki.W dużym garnku z grubym dnem rozgrzać olej, dodać drobno pokrojoną cebulkę, lekko ją zeszklić. Dodać liście laurowe i ziele angielskie, smażyć przez około 2 minuty. Pod koniec dodać suszone oregano i chili.Pomidory sparzyć wrzątkiem, obrać ze skórek, wykroić szypułki, pokroić w kosteczkę i dodać do garnka z cebulą, zagotować. Gotować przez 30 minut.Dodać fasolkę, doprawić solą morską (około 1 łyżeczki) oraz świeżo zmielonym pieprzem. Wymieszać i gotować wszystko przez około godzinę pod przykryciem. W razie potrzeby doprawić. Zamknąć na gorąco w słoikach i zapasteryzować.