Wykonanie
Wpis o tej
sałatce miał się pojawić już parę dni temu, ale źle się czułam i nie napisałabym go z odpowiednim nastawieniem i entuzjazmem. Dziś w końcu jest lepiej, więc z nowymi siłami wracam, aby podzielić się przepisem na tę
sałatkę.W tytule napisałam, że jest ona "jak z sieciówki", ale to zaledwie półprawda. Rzeczywistość natomiast jest taka: dużo lepsza niż z sieciówki! Wolałabym nie podawać nazwy miejsca, o którym
mowa, ale sądzę, że każdy, kto tam był, się domyśli. Sieciówka, o której
mowa, to lokal z
sałatkami. Oprócz nich można tam zjeść zupę, napić się świeżo wyciskanego soku, lub zjeść kanapkę (wrapa z
sałatką przez nas wybraną).Staram się nie jadać na
mieście, ale nie zawsze
mogę zjeść z domu, a także nie zawsze chcę nosić ze sobą cały dzień pojemnik z jedzeniem, bo po paru godzinach mocno straciłoby na świeżości.Z tego powodu, podczas ostatniej wizyty w galerii handlowej, powodowana głodem wylądowałam w barze z
sałatkami. Cena nie zachęca, ale menu całkiem ciekawe, duży wybór i udało mi się najeść małą
sałatką, mimo, że nie wzięłam do niej
pieczywa.Następnego dnia
doszłam do wniosku, że odtworzę ją w domu. Na stronie lokalu podane są składniki sałatek i dressingów, więc bez problemu uzyskałam podobny efekt - podobny, ale o niebo lepszy!Polecam Wam takie zabawy w realizację przepisów z fast foodów. Wychodzi taniej, zdrowiej, smaczniej i jeszcze mamy satysfakcję :)
Składniki na jakieś 4 małe porcje, lub 2 bardzo dużeopakowanie
miksu sałat100g
wędzonego boczku (pokrojonego w kostkę)300g
piersi z kurczaka50g tartego
parmezanu3
jajka gotowane na twardo2 kromki
chleba żytniegooliwasól,
pieprz,
bazylia,
oreganoNa dressing:ząbek
czosnku5 filecików
anchois50g
parmezanu (tartego)
oliwaBoczek smażymy na gorącej patelni (bez dodatku
oliwy), aż do wytopienia się większości tłuszczu i uzyskania prawie suchych kosteczek. Odsączamy na ręczniku papierowym, aby pozostały tłuszcz się w niego wchłonął.
Kurczaka kroimy w grube paski, doprawiamy
solą,
pieprzem,
bazylią i
oregano. Pieczemy lub smażymy, bez dodatku tłuszczu.
Chleb nacieramy lekko
oliwą i opiekamy, aż będzie chrupiący. Kroimy w kosteczkę.Łączymy
miks sałat,
boczek,
parmezan,
jajka pokrojone w ćwiartki/ósemki, pokrojonego w kostkę
kurczaka i grzanki z
chleba.Aby przygotować dressing wszystkie składniki blendujemy na gładko -
oliwy dolewamy do uzyskania pożądanej konsystencji. Sos ma być gładki i aksamitny. Nie solimy!
Anchois już to zrobiły;)
Sałatkę zalewamy sosem tuż przed podaniem.Smacznego!