Wykonanie
Taka prosta i bezproblemowa pieczeń...na kanapki, na przykład, pachnąca i o niebo lepsza od sklepowej
wędliny, mmm...a i prezentuje się całkiem, całkiem :)




750 - 800 gramów
filetów drobiowych300 gramów marynowanych
pieczarek lub leśnych
grzybków6 - 8 płatów marynowanej
papryki1 mała
cebula2 - 3 ząbki
czosnku2
jaja2
kajzerki namoczone w
mleku lub
bulionie i odciśnięte1 kopiasta łyżka
przyprawy do kurczaka (polecam z firmy Kotanyi)1/4 łyżeczki białego ewentualnie
czarnego pieprzu1/4 łyżeczki
słodkiej paprykiokoło 140 gramów
boczku parzonego w plasterkach (jest mniej słony i chudszy)Filety porządnie umyć, osuszyć, powycinać ewentualnie nieciekawe kawałki, zmielić na średnich oczkach razem z odciśniętymi bułeczkami.
Pieczarki osączyć z zalewy, jeśli są średnie przekroić na pół lub mniejsze cząstki, w słoiczku miałam również trochę
marchewki, też dodałam.
Paprykę pokroić w kosteczkę.
Cebulę posiekać.
Czosnek przecisnąć przez praskę.

W dużej misce porządnie wyrobić
mięso z bułeczkami,
przyprawami,
czosnkiem.Następnie dodać
pieczarki,
paprykę i posiekaną
cebulę, wymieszać by dodatki regularnie "rozeszły" się po
masie mięsnej.Foremkę keksową o wymiarach 12x25 ewentualnie 12x30 cm cieniutko wysmarować
olejem lub
smalcem i wyłożyć plastrami
boczku tak, by
wędlina zachodziła na ścianki naczynia.

Delikatnie wyłożyć masę
mięsną i delikatnie wyrównać i "przyklepać" ją z wierzchu.

Piekarnik nagrzać do 180 stopni, wsadzić pieczeń i piec około 70 minut (funkcja grzania góra - dół, bez termoobiegu, na środkowym poziomie).UWAGA: Jeśli zauważymy, że
mięsko nam się z góry za bardzo przypieka, przykryjmy je płatek folii aluminiowej i pieczmy spokojnie dalej.Kroić najlepiej ostudzone.