ZAPIEKANKI Z PIEKARNIKA. SZYBKIE NA RAZ.

Wykonanie

Tak. Przyznajemy. Cała nasza rodzina jest uzależniona. Jesteśmy zapiekankożercami , tostowyjadaczami, sandwichofanami i tak dalej... tytułów można nam przypisać niemało. A skoro publicznie przyznajemy się do naszych słabości to musi oznaczać, że posiadamy już tajemną wiedzę w tym temacie. Od lat wszystko co zapiekane, podpiekane i charakteryzujące się ciągnącym serem robimy na wiele sposobów. Niby zamysł jest ten sam - łatwy, prosty, wręcz banalny, a pyszny, ale smaki możemy uzyskać zupełnie niepodobne do siebie. Wszystko zależy od składników i od tego jak i czym nasze pieczywko potraktujemy. Dziś to co wszyscy kochają. Szybkie zapiekaneczki na raz. Genialne jako odpowiedź na "przegląd lodówki" i wykorzystanie nadmiaru wędliny, sera, pieczarek. Twarde, czerstwe pieczywo też odżyć może.
SKŁADNIKI:
- Chleb/bułki,
- masło,
- serek do smarowania,
- ser żółty,
- wędlina,
- pieczarki,
- cebula,
- ogórki (Tym razem Pikle ORZECH),
- kukurydza,
- czarny pieprz,
- przyprawa domowa typu vegeta,
- czosnek niedźwiedzi,
- pieprz Cayenne
/Dodatkowo: keczup/dip czosnkowy
WYKONANIE:
Łatwizna - Chleb/bułki smarujemy masłem, serkiem do smarowania i kładziemy po plastrze sera żółtego. Kroimy cebulę w pióra, mieszamy ją z domową vegetą i odrobiną oleju. Ścieramy ser żółty, kroimy pieczarki, ogóreczki, szynkę. Dodajemy do cebuli razem z kukurydzą. Doprawiamy do smaku. Rozkładamy na kanapki. Kroimy je na mniejsze i dekorujemy keczupem.
Wstawiamy do piekarnika na 180 stopni góra-dół, termoobieg, 20 minut. (Czas zależny od tego jaki stopień chrupkości chcemy osiągnąć. My dla części rodziny wyciągamy po 15 minutach a dla tych, którzy lubią mocno zrobione zostawiamy jeszcze na kolejne 10 min.)
Jak już wspominałyśmy wyżej temat reinkarnacji pieczywa ogarnęłyśmy całkiem nieźle. Poniekąd zmusiło nas do tego pieczywo bezglutenowe. Zanim metodą prób i błędów doszłyśmy do naszej receptury na chleby, bułki i inne pyszności, zaspokajać "pieczywową potrzebę" musiałyśmy produktami bezglutenowymi, które bardzo szybko czerstwiały, twardniały i nie zawsze miałyśmy ochotę na odparowywanie. Tak powstawały różnego rodzaju zapiekanki, tosty itd. Niby banał, ale może kogoś zainspiruje do kombinowania z tak podstawowym składnikiem jakim jest chleb.
Tego typu zapiekanie sprawdzi się nie tylko w bezglutenowych domach. Nie znamy mieszkań, w których nigdy nie zostawałoby pieczywo i rodzin, które na luzie podeszłyby do wyrzucania takich "kamieni". Pojawia się wtedy w głowie pytanie "co mogę z tym zrobić" i w efekcie "przecież cholera, nie potrzebuję kilogramów bułki tartej". :) A zapiekanki... zapiekanki każdy chętnie zje i twarde pieczywo też się ucieszy z nowego życia.
A jeśli ktoś nadal szuka bezglutenowego pieczywa idealnego to zapraszamy go tu: KLIKNIJ.
1. Chleb razowy bezglutenowy (DB)
2. Bułeczki owsiane, bezglutenowe (DB)
3. Chleb owsiany bezglutenowy (DB)
4. Chlebek turecki bezglutenowy nadziany.
5. Bezglutenowy chlebek z łososiem
6. Bezglutenowe tureckie chlebki z indykiem
7. Bezglutenowy chleb razowy z tapioką
Aby nic, a nic Wam nie umknęło: zaobserwujcie nas: tutaj i polubcie na facebooku tutaj :)