ßßß Cookit - przepis na FRANCUSKA RANDKA ŁOSOSIA.

FRANCUSKA RANDKA ŁOSOSIA.

nazwa

Wykonanie

Wyszło szydło z wora... swatki z nas doskonałe! Niby tradycjonalistki (w tej dziedzinie nawet zatwardziałe), a tu stworzyłyśmy idealny związek poligamiczny. Pasują do siebie jak ulał, docierają się, łączą się tak jakby stworzone były specjalnie dla siebie, a wszystkiemu wtóruje francuski klimat. Klimat gorący jak ciasto. Zwracając wzrok pod wyimaginowaną wieżę Eiffela zobaczycie jak DOBRZE SIĘ KOMPONUJĄ... Szpinak, łosoś, czosnek i... Kremowy serek ARLA APETINA "PESTO I RUKOLA" . Aż gorąco się zrobiło. Mimo czosnku... wręcz namiętnie i romantycznie. A do tego jak smacznie. Mowa oczywiście o potrawie, która kusi swym aromatem uciekającym z francuskiego ciasta. A ciasto francuskie, może być także bezglutenowe i wcale nie trzeba robić go godzinami. O wszystkim w poście.
SKŁADNIKI:
* ciasto francuskie bezglutenowe:
- woda 120-125 ml (lodowata)
- 250 gram mąki bezglutenowej
- 250 gram pokrojonego w małą kostkę masła,
- sol - pół łyżeczki,
/W przypadku cista tradycyjnego - można wykorzystać te same proporcje/
* nadzienie:
- szpinak świeży, liściasty, 200 gram,
- łosoś, filet,
- serek ARLA APETINA Kremowy "Pesto i Rukola"
- czosnek 5-6 główek,
- masło,
- jajko,
- bazylia,
- odrobina domowej mieszanki suszonych warzyw.
WYKONANIE CIASTA:
1. Na stolnicę wsypujemy przesianą mąkę, dorzucamy masło (pokrojone w kostkę) i sól.
2. Składniki łączymy rozcierając.
3. Powoli dolewamy lodowatą wodę i zagniatamy (krótko i szybko - do połączenia składników).
4. Stolnicę posypujemy mąką, wałkujemy ciasto na prostokąt.
5. Składamy na 3 części i znów wałkujemy tworząc prostokąt.
6. Znów składamy i schładzamy w lodówce około 30 minut zawinięte w folię.
7. Ponownie wałkujemy i składamy.
8. Proces wałkowania i składania powtarzamy.
9. Ponownie chłodzimy około 30 minut.
10. Gotowe!! :))))
Ciasto francuskie bywa trudne, ale to bezglutenowe to dopiero FRANCA! Trzeba się przy nim namęczyć, trzeba sobie mięsem porzucać, ale warto!!! W smaku - rewelacja.
PRZYGOTOWANIE SKŁADNIKÓW:
1. Myjemy i suszymy łososia oraz szpinak.
2. Szpinak (3/4 z porcji) wrzucamy na rozgrzane masło i zajmujemy się nim tak, aby pozbyć się wody. Dodajemy trochę serka aby nadać mu lepszy smak i kremową konsystencję. Szpinak ma odparować. Dodajemy przeciśnięty przez praskę czosnek (główkę-dwie) i odrobinę domowej mieszanki suszonych warzyw. Studzimy.
3. Łososia wstawiamy na 10 minut do rozgrzanego piekarnika (200 stopni). Oczywiście najpierw dajemy na niego roztopione masło i zawijamy w folię aluminiową. /Jeśli rybka nie należy do największych - czas w piekarniku zmniejszamy. My miałyśmy ładny kawał!
4. Na przygotowane (rozwałkowane na bardzo cieniutko - 2 mm i mające kształt prostokąta) ciasto francuskie wykładamy przygotowany szpinak, na nim ląduje łosoś, na którego wykładamy sporo serka.
5. Pozostał nam szpinak (1/4), którego nie użyliśmy - teraz jest jego pora. Mieszamy go z przeciśniętym przez praskę czosnkiem - na bogato! Im więcej, tym lepiej (przynajmniej dla nas).
6. Tniemy ciasto - my cięłyśmy dłuższe boki pod kątem.
7. Zawijamy wedle uznania.
8. Smarujemy roztrzepanym jajkiem, posypujemy ziołami.
9. PIECZEMY! Około 30 minut w temperaturze 180 stopni (góra - dół, termoobieg). Jeśli za bardzo się rumieni - zmniejszamy temperaturę.
Dlaczego Kremowy serek ARLA APETINA "Pesto i Rukola"?
Cóż, lista "za" jest bardzo długa i tym razem ten "kij" nie ma dwóch końców (brak odnotowań, jeśli o "przeciw" chodzi). Przede wszystkim smak - wyśmienite połączenie pesto i rukoli idealnie komponuje się z naszym daniem, wydobywa nowe smaki z potrawy i podkręca te, które są najbardziej pożądane. Wpasowuje się w klimat jaki chciałyśmy osiągnąć, aby zadowolić nie tylko nasze (babskie i wybredne) podniebienia. Po drugie - konsystencja! Ten serek jest kremowy nie tylko z nazwy. Jest delikatny, pozbawiony jakichkolwiek grudek, nie za rzadki i nie za gęsty. Nigdy nie wycieka, nie ma problemów z rozsmarowywaniem i... jest podatny na składniki z którymi wpadnie nam do głowy go zmieszać. Pasuje i na zimno i na gorąco, więc niezależnie od tego czy jemy pierwszą porcję (po wyjęciu z piekarnika), czy kolejną (gdy już lekko ostygnie) - zawsze będzie pysznie.
Jak smakuje?
IDEALNIE! Wszystko razem wzięte tworzy idealne połączenie. Delikatny łosoś, utulony z jednej strony kremowym serkiem, który na ciepło jest chyba jeszcze lepszy niż w wersji "dziewiczej" (czytaj prosto z pudełka), a z drugiej przepysznym szpinakiem, który nie może nie zachwycić. Do tego czosnek i zioła i uwierzcie nam, że nic więcej nie trzeba.
Wykwintny obiad robi się z przyjemnością. Coś co każdemu posmakuje.
Serek stał się nie tylko spoiwem (na szczęście miałyśmy dwa opakowania), ale i bazą do wykonania dodatku. Mowa o czosnkowym dipie z którym podawałyśmy nasze danie. Receptura jak zwykle ta sama! Domowy dip - mieszanka dużej ilości czosnku (z własnego ogródka), odrobiny majonezu domowego i... wyżej wspomnianego serka. Do tego domowa vegeta i mamy białą chmurkę na wierzch.
Zdecydowanie jesteśmy pewne, że Wam posmakuje. Mamy nadzieję, że nie "najedliście się" za bardzo i wciąż czujecie niedosyt, który chcecie pokonać naszymi przepisami! :)
Jeśli tak, to...
Aby nic, a nic Wam nie umknęło:
zaobserwujcie nas: tutaj i polubcie na facebooku tutaj :)
Więcej przepisów znajdziecie w zakładce " PRZEPISY "
Źródło:http://wypisz-wymaaaluj.blogspot.com/2014/11/francuska-randka-ososia.html