ßßß Cookit - przepis na CHLEBEK BANANOWY W SŁOIKU PIECZONY (Bezglutenowy)

CHLEBEK BANANOWY W SŁOIKU PIECZONY (Bezglutenowy)

nazwa

Wykonanie

Chlebek bananowy jest już chyba członkiem naszej rodziny. Dziwnym członkiem, bo przejawem naszych uczuć do niego jest... zjadanie go w tempie ekspresowym. Robimy go na wiele sposobów i zawsze tak samo chętnie się nim degustujemy. Dziś, przedstawiamy nasz ulubiony - pieczony w słoiczkach. Gdy zamknięty w piekarniku rośnie w szkle, w całym domu unosi się zapach tak piękny, że zdarza nam się koczować pod piekarnikiem i praktycznie pocierać go nerwowo ściereczką, licząc na to, że uda nam się zakląć czas i przyspieszymy proces, który i tak sam w sobie jest dość krótki. Przyrządzamy go zwykle na śniadanie w wolne weekendy (w te, w które nie musimy wstawać o 4:20 by zdążyć na pociąg, transportujący nas na zajęcia). To nasz, niezwykle aromatyczny i cholernie smaczny sposób by zwlec się z łóżek. Tak sobie właśnie mówimy "dżem dobry" - bo i dżem... jest dobry na dzień dobry! :)
SKŁADNIKI:
- banany, 4,
- jajka, 4,
- mąka owsiana, 100 gram,
- cukier trzcinowy, 5 kopiastych łyżek,
- cukier waniliowy domowy,
- serek mascarpone. 3-4 łyżki,
- mleko w proszku pełne, 3-4 łyżki,
- masło, 1/4 kostki
* Dodatki:
- słoiczki,
- masło do wysmarowania słoiczków,
- cynamon/pestki/sezam - coś, czym wysypiemy słoiczki.
- najlepiej smakuje z dżemem ŁOWICZ - TRUSKAWKA Z CZARNYM BZEM.
WYKONANIE:
1. Żółtka ucieramy na parze z cukrem waniliowym i cukrem trzcinowym. Gdy utarte do białości (na puch) wystygną, dodajemy masło.
2. Osobno rozdrabniamy umyte i pozbawione końcówek banany. Blendujemy je z odrobiną cukru trzcinowego, cynamonem, serkiem mascarpone i mlekiem w proszku.
3. Łączymy obie masy, wlewając rzadsze do gęstszego.
4. Przesiewamy do całości mąkę, wrzucamy nasze "dodatki".
5. Osobno ubijamy z cukrem białka na sztywno.
6. Delikatnie łączymy masę z białkami.
7. Umyte (najlepiej wyparzone) słoiczki smarujemy w środku masłem i wysypujemy tym, czym chcemy (my - cynamon, sezam, pestki, migdały).
8. Wlewamy masę do połowy, góra do 3/4 wysokości słoiczka.
PIECZENIE:
1. Nagrzewamy piekarnik do 180 stopni (góra-dół, termoobieg),
2. Gdy wstawiamy słoiczki, zmniejszamy temperaturę do 160 stopni.
3. Pieczemy 30 minut (ale kontrolujemy nasze chlebki - metoda "suchego patyczka").
WEKOWANIE:
1. Parzymy zakrętki.
2. wrzątkiem wycieramy górę słoika,
3. zakręcamy i odstawiamy "do góry dnem",
4. studzimy i czekamy na charakterystyczny odgłos świadczący o tym, że chlebek się "przyjął" ;)
O co chodzi z tym słoikiem?
W słoiku piecze się genialnie, ale to nie jedyny powód aby go do tego wykorzystać. Dzięki takiej metodzie pieczenia możemy zapewnić naszemu ciastu/pieczywie świeżość na kilka dni. Jeśli dobrze się za to weźmiemy, nie musimy zjadać go od razu - spokojnie może tak "postać".
Jest to też rewelacyjny sposób na prezent. Dajecie komuś słoiczek a w nim... własnoręcznie zrobione, świeże, smaczne i zdrowe ciasto. W ten sam sposób można się zabrać za wykonanie chleba, bułek i innych wypieków.
Ważne jest jedno! Słoik musi być walcem. Ma być "prosty, równy i... z bukietem w ręku". :)
Dzięki temu nasz chlebek wychodzi z niego jak po maśle. W sumie... on dosłownie wychodzi jak po maśle.
Wątpię jednak abyście próbowali "pasteryzacji" bo... on zniknie. Zniknie tak szybciutko, że zaraz będziecie robić kolejny. I kolejny... i kolejny...
Chlebek jest delikatny, wilgotny, mięciutki, bardzo smaczny i aromatyczny. Wszystko to i jeszcze więcej zamknięte jest w chrupiącej skorupce, która jest chyba najpyszniejsza.
Można go jeść bez "dodatków", albo popłynąć w temacie i komponować cuda, ale... ten delikatny smak rewelacyjnie komponuje się z dżemem. U nas w czasie wystąpienia bananowca ze słoika króluje też inny Pan Słoik - konkretnie znany i lubiany: Łowicz - truskawka z czarnym bzem .
To połączenie to bajka. Coś niemożliwie pysznego.
Całość robi się góra 40 minut, więc warto poświęcić ten czas rano aby tak wspaniale rozpocząć dzień. Zdecydowanie sama produkcja prowadza w dobry nastrój, nie mówiąc już o wspólnym degustowaniu i wychwalaniu aromatu pod niebiosa.
Jest smaczny, zdrowy, lekki a przede wszystkim - bezglutenowy.
Genialny jest też na drugie śniadanie. Łatwo można go zabrać ze sobą i cieszyć się nietypowym smakiem.
Jak tu pachnie!!! Kochani, chyba jesteśmy w raju! Tak, w bananowym raju z nutą cynamonu. A w tym raju jest też z nami dżem, najedzona gromada i oblizujące się boksery.
Ps. bo nasze boksery najbardziej na świecie kochają banany, więc... jeśli w Waszych domach są "słodkie złodziejaszki" - uważajcie, aby Wam główny składnik nie zaginął w akcji.
Jeśli chcecie więcej takich (i innych przepisów) zachęcamy:
zaobserwujcie nas: tutaj i polubcie na facebooku tutaj :)
Więcej przepisów znajdziecie w zakładce " PRZEPISY "
Źródło:http://wypisz-wymaaaluj.blogspot.com/2014/10/chlebek-bananowy-w-soiku-pieczony.html