Wykonanie
Do drożdżówek przekonałam się dopiero na studiach-
bułka z kruszonką i „Kubuś” stały się obowiązkowym zestawem podczas piątkowych lub sobotnich powrotów do domu. Korzystając z dnia wolnego postanowiłam upiec je samodzielnie. Wykorzystałam to co miałam akurat w domu-
budyń i
śliwki z kompotu- nie uśmiechało mi się mielenie
sera na osiem małych drożdżówek..Zawsze mam obawy, gdy korzystam z nowego przepisu z wykorzystaniem
drożdży- czasem robi mi się dość twarda i chrupiąca skórka- o ile w bułkach pszennych czy rogalikach ona nie przeszkadza, to w cieście z
owocami lub drożdżówkach nie jest zbyt mile widziana. Tym razem jednak bez tego się obeszło- bułeczki są mięciutkie i puszyste, może za sprawą
śmietany, sama nie wiem. Ciasto mimo tego, że dodałam sporo więcej
mąki niż w przepisie, jest strasznie klejące, dlatego polecam wyrabianie ciasta mikserem. Wszystkie składniki powinny
mieć temperaturę pokojową- jednak jestem strasznym łasuchem i nie lubię długo czekać na kolejną porcję smakołyków- ogrzewam składniki w piekarniku nagrzanym do ok.35 stopni. Do piekarnika
daję też zaczyn i ciasto, żeby sobie rosło. Dzięki temu
mogę cieszyć się bułeczkami dużo szybciej.

Składniki na 8 drożdżówek nieco mniejszych niż sklepowe lub 4 bardzo przyzwoitej wielkości:Ciasto:2 szklanki
mąki0,5 szklanki
cukru (użyłam
waniliowego)0,5 szklanki
mleka50g
margaryny30g
drożdży1
jajko1 szczypta
solidodatkowo można użyć aromatu (użyłam
waniliowego własnej roboty i trochę
syropu ze
skórki pomarańczowej zasypanej
cukrem, ale o tym innym razem)3 łyżki słodkiej
śmietankiowoce,
ser,
budyń.. innymi słowy to, na co mamy ochotęKruszonka:1 łyżka
masła1 łyżka
cukru1 łyżka
mąkiLukier:2 łyżki
soku z cytryny1 szklanka
cukru pudruŁączę ciepłe (nie gorące!)
mleko z
drożdżami, łyżką
cukru i łyżką
mąki. Odstawiam do wyrośnięcia. Zaczyn dodaję do reszty
mąki,
cukru,
margaryny,
jajka,
soli, aromatu i wyrabiam ciasto mikserem około 8 minut (
ciasto drożdżowe lubi długie wyrabianie). Po wyrośnięciu lepię bułeczki- warto oprószyć dłonie
mąką.
Bułki powinny
mieć grubość około centymetra. Za pomocą łyżeczki robię dołki w cieście, do których dam
owoce i
budyń. W zależności od użytego składnika można posypać je delikatnie
bułką tartą, aby ciasto nie rozmiękło. Po ułożeniu na bułeczkach
śliwek i budyniu, odstawiam je do wyrośnięcia. W tym czasie nożem lub mikserem wyrabiam kruszonkę z podanych składników. Posypuję nią wyrośnięte drożdżówki. Piekę 25- 30 minut w 180 stopniach. Podgrzewając delikatnie
sok z cytryny, dodaję do niego puder. Mieszam, a gdy zacznie gęstnieć, dekoruję nim upieczone i posmarowane
śmietanką gorące bułeczki. Zostawiam do ostygnięcia w otwartym piekarniku. Smacznego!