Wykonanie
Nie wiem czy ja tak tylko mam, czy więcej osób z
mięs preferuje
kurczaka. W moim przypadku, to chyba trochę z lenistwa, bo do porządnego sklepu
mięsnego mam nie po drodze, więc idę do marketu biorę tackę i problem z głowy. Ostatnio cierpiałam na jakiś brak weny twórczej w kuchni. Zrobiło się ciepło i odechciało mi się gotować, z resztą przed urlopem człowiek jakiś taki wypompowany się czuje. Żywiłam się głównie
warzywami i owocami.
Truskawki to mnie w zasadzie opętały i robiłam z nimi wszystko, nawet jeśli zdrowy rozsądek podpowiadał mi, że tak nie można.Dzisiaj rano obudziłam się z mocnym postanowieniem poprawy i uznałam, że ugotuję porządny obiad, a najlepiej coś czego dawno nie robiłam. Kiedyś już
pisałam, o braku dań z sosem na moim
stole z uwagi na fanaberie mojego syna. Pewnie to jeden z powodów, dlatego wiecznie decyduję się na
kurczaka. Przygotowanie go na dwa sposoby, w krótkim czasie i w małej kuchni nie nastręcza wielu problemów. Dla młodego były kotleciki, a dla mnie
kurczak w sosie
serowym z
brokułami i
pieczarkami. Ugotowałam do tego
makaron, który bardzo lubię ale rzadko jadam.Wypiłam rano
kawę i dalej nie miałam pomysłu na obiad. Z resztki rosołu zmajstrowałam krupnik dla małego, ale nadal nie miałam koncepcji na danie główne. Uznałam, że najlepiej będzie wybrać się do naszego lokalnego warzywniaka. Spacery po jarzyny i
owoce zawsze sprawiały mi dużą przyjemność. Można pogadać z
panią i wszystko odbywa się w takiej przyjemnej, bezstresowej atmosferze. Po drodze wymyśliłam sobie recept na
kurczaka, ale nie było
brokuła, zostały tylko
kalafiory, jak się idzie w sobotę koło południa po zakupy to taka sytuacja jest prawie nieunikniona. Tak czy inaczej do godziny 14.00 udało mi się zdobyć wszystkie ingredienty czyli:3 łyżki
olejukilka gałązek
tymianku2
filety z piersi kurczaka7
pieczarek średniej wielkości1 małego
brokułaparmezan1 ząbek
czosnku2 łyżki
śmietany1 łyżkę
mąkisólczarny pieprzKurczaka umyłam, wycięłam wszystko co mi się nie podobało i pokroiłam w kostkę. Na patelni rozgrzałam
olej z gałązkami
tymianku, które wyjęłam przed wrzuceniem
mięsa.
Kurczaka usmażyłam na złoto i dodałam kapelusze
pieczarek, pokrojone na sześć części. Wcześniej obgotowałam
brokuła, podzielonego na drobne różyczki. Posoliłam
pieczarki i kiedy puściły sok zalałam patelnię
wodą tak, żeby sięgała do
płowy zawartości. Dodałam
brokuły i wycisnęłam ząbek
czosnku. Gotowałam przez około minutę, ścierając
parmezan. Dodałam
sól i
pieprz, zagęściłam
mąką i zabieliłam
śmietaną. Wyszło smacznie i nie za ciężko i przede wszystkim z
makaronem.