Wykonanie
Jako danie na weekend proponuję ulubioną potrawę turystów w Hiszpanii - paellę z
owocami morza! Tak naprawdę, to nazwa " paella " oznacza patelnię, na której jest ona przygotowywana, ale przyjęło się używać tego słowa na określenie dań z
ryżu z dodatkami, przygotowanych mniej więcej w sposób zaprezentowany już w przepisie na
ryż z
kurczakiem . Paella z
owocami morza, którą najczęściej można dostać w restauracjach (zwłaszcza tych tańszych) zawiera też
kurczaka i
białą rybę (np.
morszczuka). Dodatki te komponują się z
rybnym bulionem naprawdę dobrze, to co znajdziemy w naszej paelli zależy tak naprawdę od naszej inwencji twórczej - takie są też poniekąd źródła tej potrawy: do
ryżu wrzucano to, co akurat tego dnia udało się wyłowić rybakom plus akurat dostępne dodatki. Moje zdjęcia pokazują paellę, którą przygotowałem na specjalną okazję, stąd też więcej niż zazwyczaj różnych
owoców morza w niej. W przepisie
owoce morza są świeże, ale choć to nie to samo, to można też użyć gotowej mrożonej mieszanki.
Składniki:- różne
owoce morza (łacznie ok 500-600 gr), u mnie:
krewetki (bez szczypców),
małże omułki,
małże almejas, krążki
kalmarów i langustynki (hiszp. cigalas, inna polska nazwa to homarzec, na zdjęciu ze szczypcami)- półtorej szklanki
ryżu okrągłego-
bulion rybny (mniej więcej 4 szklanki, zależnie od
ryżu)-
cebula (może być ze
szczypiorem)-
czerwona papryka- mały
pomidor- mała puszka
groszku- duży ząbek
czosnku-
szafran lub
żółty barwnik spożywczy (może być
kurkuma)-
tymianek (obowiązkowo)-
sól i
pieprz do smaku
Wykonanie:Paellę najlepiej przygotować na niezbyt głębokiej, za to bardzo szerokiej patelni. Tradycyjnie przygotowuje się to daniej na takiej o to patelni, popularnie zwanej (choć nie do końca poprawnie) paellera:
Teraz można kupić paellery pokryte powłoką zapobiegającą przypalaniu, ale prawdziwa paella naprawdę najlepiej smakuje nieco przypalona od
spodu, a przywarte do
spodu ziarenka
ryżu stanowią swego rodzaju przysmak ;) Rozpoczynamy od przygotowania
owoców morza. Jeżeli mamy świeże
małże, to czyścimy je w zależności od gatunku według wcześniej podanych przepisów na czarne
małże - omułki i małe
małże almejas . Można z powodzeniem otworzyć je w jednym garnku, zachowując cenny sos powstały z ich gotowania - dodamy go do gotującego się
ryżu. Przygotowując
małże do paelli NIE używamy
wina!
Na patelni z odrobiną
oliwy z oliwek podsmażamy pozostałe
owoce morza - langustynki i
kalmary. Pierwsze kładziemy langustynki, gdyż wymagają ok. 5 minut smażenia,
potem kalmary które jeśli są świeże, to będą gotowe w 3 minuty. Zwykłe
krewetki potrzebują tak mało czasu, że nie trzeba ich podsmażać wcześniej.
Zdejmujemy
owoce morza i na tej samej patelni na
oliwie podsmażamy drobno pokrojoną
cebulę, gdy się zeszkli dodajemy pokrojony
czosnek,
paprykę i
pomidora bez skórki, dusimy bez przykrycia na wolnym ogniu ok 10 minut. Wsypujemy suchy
ryż i dokładnie mieszając smażymy do czasu aż się nieco zeszkli. Całość zalewamy gorącym rybnym rosołem, pozostałym w gotowania
małży sosem i dodajemy szafran/barwnik.
Dodajemy
sól,
pieprz i
tymianek. Pierwsze 10 minut gotujemy na dużym ogniu często mieszając, na następnie dodajemy
krewetki,
kalmary i
groszek, ogień zmniejszamy i smażymy bez mieszania do czasu aż
ryż będzie miękki, ewentualnie można dodać trochę
bulionu jeśli się wygotuje zbyt szybko. Na kilka minut przed wyłączeniem dodajemy pozostałe
owoce morza, nie mieszając
ryżu za bardzo, powinny zostać na górze. Gdy
ryż jest gotowy wyłączamy palnik i zostawiamy ok 10 minut, aby "odpoczął". Podajemy na stół z całą patelnią, udekorowaną
cytryną, której
sokiem należy paellę skropić. Smacznego!