Wykonanie
Moja dzisiejsza propozycja nawiązuje przede wszystkim do kuchni chińskiej, którą uwielbiam kiedy tylko nadarza się okazja biegnę po moje sajgonki a tym razem postanowiłam zrobić je sama. Danie nie wydaje się trudne, ale na pewno jest pracochłonne. Całkiem sporo roboty jest przy zawijaniu sajgonek, podobnie jak przy zawijaniu gołąbków zwłaszcza jak się robi większa ilość, ale zapewniam smak wynagrodzi czas spędzony w kuchni ;-)Sajgonki możemy przygotować na mnóstwo sposobów. Ten przepis, który Wam zaprezentuję możecie dowolnie modyfikować o ulubione
przyprawy (
czosnek,
imbir,
chili,
sos rybny,
ostrygowy itp.) czy dodatki (
krewetki,
kurczak,
pędy bambusa czy
grzyby shitake).To co? Zaczynamy !

Składniki:-
papier ryżowy-
makaron sojowy-500 g
mięsa mielonego wołowego-
grzyby mun 8 szt-opakowanie
kiełków sojowych świeżych-8
pieczarek-mała
marchewka pokrojona w zapałkę-mała
cebula pokrojona w piórka-
sos sojowy 4 łyżki-łyżeczka
wegety-
pieprz do smaku-
olejFarsz:
Grzyby Mun wkładamy do miseczki i zalewamy wrzątkiem zostawiamy na ok. 20 min, aby zmiękły.

Tymczasem wszystkie pozostałe składniki czyli
cebulę,
pieczarki,
marchewkę kroimy i podsmażamy na patelni dodając
grzyby mun i
kiełki.

Gdy zeszklą się wkładamy
mięso, doprawiamy
sosem sojowym,
wegetą i
pieprzem.Usmażony farsz przekładamy do miseczki aby ostygł.
Makaron sojowy zalewamy wrzątkiem i odstawiamy na 3 minuty. Następnie kroimy go w paski ok. 5 cm i dodajemy do farszu. Wszystko dokładnie mieszamy, jeżeli smak jest za mało wyrazisty doprawiamy ewentualnie
sosem sojowym lub innymi
przyprawami wg gustu.

Czas na zwijanie sajgonek. Do płaskiego talerza wlewamy ciepłą
wodę i moczymy w niej
papier ryżowy dosłownie na chwilkę i odwracamy na drugą stronę. Kiedy poczujemy, że będzie robił się miękki i śliski delikatnie przenosimy go na deskę jednocześnie uważając, żeby się nie porwał.

Na brzeg papieru nakładamy dwie łyżki farszu

Zwijamy dwa
razy a następnie zwijamy boki i dalej jak gołąbki

Gotowe sajgonki odstawiamy na ok. 15-30 min.

BARDZO WAŻNE !!!Sajgonki muszą przeschnąć, bo inaczej po wrzuceniu do tłuszczu zaczną puchnąć i się rozrywać !!!Do garnka wlewamy ok. pół butelki
oleju chyba że ktoś ma frytkownicę.

Czekamy na odpowiednią temperaturę i wrzucamy po dwie sajgonki – zauważyłam, że lubią się skleić dlatego najpierw wrzućcie jedną po chwili drugą, aż się zarumienią.Gotowe sajgonki wyciągamy na papierowy ręcznik, aby pozbyć się nadmiaru tłuszczu.Podawać ciepłe z
ryżem i
sosem słodko-kwaśnym lub
sojowym.

SMACZNEGO