Wykonanie
Lubię związki frazeologiczne, które nawiązują do potraw, to pewnie przejaw mojego zainteresowania gotowaniem i jedzeniem.Domownicy
śmieją się ze mnie, że u mnie ciągle: „ktoś wpada jak
śliwka w kompot”, „ktoś komuś dmucha w kaszę”, „głodnemu
chleb na myśli” i „wszystko idzie jak po maśle” albo „baba ma placek”Tym razem „nie miałam placka” z tym pasztetem… bo wyrób pasztetu nie wpakował mnie w „pasztet”, pewnie jakaś inna „baba miała ten placek”

Składniki:
mięso mielone wieprzowe – ½ kg,
wątróbka wieprzowa – 30 dkg,
grzyby – ½ kg (waga po ugotowaniu),
cebula – 2 szt,
jaja – 2 szt,
bułka tarta – 20 dkg,
estragon suszony – 1 łyżeczka,
sól do smaku,
pieprz biały do smaku,
liść laurowy – 2 szt,
ziele angielskie – 4 kulki,
śmietana kwaśna – 2 łyżki,tłuszcz i
bułka tarta do wysmarowania formy.Przygotowanie:
Wątróbkę oczyścić z błon i podgotować w wodzie bez
soli. Po wyjęciu może być jeszcze krwista. Przygotować
grzyby: obrać, pokroić i gotować w wodzie z dodatkiem
liści laurowych i
ziela angielskiego ok 15- 20 minut. Posolić. Ostudzoną
wątróbkę zmiksować razem z
cebulą i
jajkami. Dodać odcedzone
grzyby i ponownie zmiksować. Dołożyć
mielone mięso.
Mięso powinno być lekko tłuste – może być
łopatka albo
karkówka.
Bułkę tartą wymieszać ze
śmietaną. Zostawić na 3 minuty, aby
bułka zmiękła a
potem dodać do pasztetu. Wymieszać dokładnie i doprawić do smaku
solą,
pieprzem oraz
estragonem. Przełożyć gotową masę do natłuszczonej i wysypanej
bułką tartą formy a
potem piec około 50 minut w temperaturze 160 stopni. Można jeść i na gorąco i na zimno. Doskonale np. smakuje z
sosem tatarskim na zimno.